„Człowiek jaki jest, każdy widzi” na podstawie książki Marzeny Matuszak w reż. Katarzyny Minkowskiej, koprodukcja Nowego Teatru w Warszawie oraz Teatru im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Beata Kośmider w Teatrze dla Wszystkich.
Katarzyna Minkowska i Tomasz Walesiak współpracowali już wielokrotnie. Opracowali adaptacje sceniczne powieści („Cudzoziemka”, „Mój rok relaksu i odpoczynku”, „Faustus”), stworzyli spektakle inspirowane literaturą („Stream”, „Orlando. Bloomsbury”), a także napisali oryginalny scenariusz do spektaklu „Kiedy stopnieje śnieg”. Tym razem reżysersko–dramaturgiczny duet po raz pierwszy sięga po literaturę dziecięcą, tworząc spektakl skierowany do widzów od piątego roku życia, na podstawie książki z 2017 roku autorstwa Marzeny Matuszak „Człowiek jaki jest, każdy widzi”.
Na odludziu w Himalajach
Gdzieś wysoko w Himalajach położony jest hotel prowadzony przez Yeti i jego córkę Yetinkę. To górskie schronisko dla zwierząt skrzywdzonych przez człowieka. Gośćmi hotelu są Pies, Kot, Kawia (która nie lubi być nazywana świnką morską) i nowo przybyła Wążusia. Do hotelu zaglądają też Wilk, Sowa i Komar. To prawdziwe odludzie, tym bardziej, że człowiek nie ma tu wstępu. Bo o tym, jaki jest człowiek, wiedzą wszyscy… poza Yetinką, która z ciekawości dorastającego dziecka gotowa jest podjąć każde wyzwanie, by znaleźć odpowiedź na nurtujące ją pytania.
„Człowiek jaki jest, każdy widzi” to opowieść o postrzeganiu świata przez pryzmat doświadczeń i o tym, jak trudno jest czasem podjąć próbę zweryfikowania utrwalonych poglądów. Po przeciwnej stronie staje Yetinka – nieskażona złymi przeżyciami, patrząca na świat z ciekawością i uważnością. Spektakl w udany sposób ukazuje wyzwania, z jakimi mierzy się rodzic, próbując zachować równowagę pomiędzy chronieniem dziecka a umożliwieniem mu poznawania świata. Opowieść traktuje także o relacjach, jakie nawiązujemy zarówno w rodzinie, jak i poza nią – o potrzebie bezpieczeństwa w kontakcie z innymi, wadze rozpoznawania emocji i poszanowania potrzeb otaczających nas istot. Również o afirmacji dla własnych poglądów i znaczeniu wyrażania swojego zdania.
Poza wartościowym przesłaniem, które może stanowić punkt wyjścia do refleksji i dialogu, spektakl „Człowiek jaki jest, każdy widzi” uwodzi także mistrzowską dramaturgią Tomasza Walesiaka. Odpowiednie tempo wydarzeń, muzyka (Wojciech Frycz) stanowiąca spójne tło akcji, zgrabnie wplecione w opowieść piosenki (teksty autorstwa Kamila Małanicza) oraz udana choreografia (Krystyna Lama Szydłowska), przez ponad półtorej godziny (bez przerwy) utrzymują uwagę nawet najmłodszych widzów. Udział w tym ma też z pewnością scenografia autorstwa Mileny Trzcińskiej i Marty Kodeniec: przed oczami mamy krainę śniegu i lodu, która potrafi zarówno wzbudzać grozę (podczas burzy śnieżnej), jak i zadziwiać pięknem kolorów tęczy (reżyseria świateł: Paulina Góral), srebrzystego wodospadu, wirujących płatków śniegu (oprószających także widownię) oraz kusić hotelowymi pufami, w których chciałoby się zatopić.
Animal Planet
Przykuwająca uwagę scenografia harmonijnie współgra z dopracowanymi kostiumami autorstwa Marty Kodeniec. Podziwiamy frędzle i puchate tkaniny, pod którymi skrywają się Piotr Polak i Ewelina Pankowska jako rodzina Yetich, Bartosz Bielenia w roli Psa i Jan Sobolewski kreujący rolę Kawii, a także przylegające do ciała materiały, które podkreślają choreografię zwinnych i płynnych ruchów Wążusi (Krystyna Lama Szydłowska) oraz Kota (Igor Shugaleev).
Nie tylko kostiumy są kluczem do wiarygodności postaci. W zwierzętach odnajdujemy bowiem cechy charakterystyczne dla poszczególnych gatunków: Pies uwielbia spacery, zadania i tropienie, Kot z rozkoszą mości się na pufie, Kawia raz po raz wyciąga z saszetki smakołyk, by z pasją nieustannie coś chrupać, a Wążusia otwiera paszczę niczym pyton birmański. Natomiast Yeti i Yetinka emanują emocjonalną więzią.
Jaki jest człowiek?
Człowiek – najgorszy gatunek, wykorzystujący zwierzęta do swoich celów. Czy człowiek naprawdę jest zły? Czy każdy człowiek jest zły? Ilu ludzi złych nie jest? Ilu ludzi jest dobrych? Spektakl z pewnością niesie ekologiczne przesłanie, stając w obronie każdego gatunku. Jednak jest to przesłanie pacyfistyczne, pozbawione ekstremizmu. Nie uogólniajmy, nie twórzmy stereotypów. Oceniajmy jednostkę przez pryzmat wyłącznie jej czynów i nie przypisujmy jej cech pozostałym osobnikom danego gatunku.
Czy można zatem odpowiedzieć na pytanie: jaki jest człowiek? Czy wpadlibyście na to, że dla niektórych człowiek jest smaczny? A domyślacie się, jak wilk wytłumaczy, kim jest babcia? Spektakl „Człowiek jaki jest, każdy widzi” zawiera wiele humorystycznych akcentów i także z tego powodu naprawdę warto go zobaczyć. Katarzyna Minkowska – ceniona i nagradzana reżyserka młodego pokolenia – udowodniła, że potrafi stworzyć spektakl trafiający do wrażliwości zarówno dorosłych, jak i bardzo młodych widzów.