EN

20.02.2023, 09:10 Wersja do druku

Co łączy słynną operę z „Harrym Potterem"?

Więcej niż można się spodziewać.

Londyn w lutym jest tylko trochę mniej zatłoczony niż latem. W dzielnicy teatrów przeplatają się i nachodzą na siebie trajektorie tysięcy turystów i mieszkańców miasta.

Starają się znaleźć prostą drogę do celu w plątaninie małych i większych westendowych uliczek, zaułków i pasaży. Rejon Covent Garden, w którym wznosi się potężna bryła opery (Royal Opera House) wzniesionej w XVIII w., pełny jest zgiełku i ruchu. Wyjście z niego daje dopiero prosta i wąska jak strzała Floral Street, prowadząca wprost do świata opery.

Tą ulicą biegłam kilka dni temu, aby zdążyć na operę Richarda Wagnera „Tannhäuser", którą ROH wznowiła w lutym, zapraszając do roli Wenus polsko-amerykańską śpiewaczkę Ewę Płonkę.

Artystka kształciła się w Polsce, a później w Stanach Zjednoczonych, najpierw jako pianistka, później wokalistka i dziś odnosi imponujące sukcesy, podbijając jedną po drugiej najważniejsze sceny operowe – Wenus była jej debiutem w Royal Opera House, za rok ma śpiewać partię Pucciniowskiej Turandot w mediolańskiej La Scali. Nie jest jednak zapraszana do Polski (nie wiadomo, dlaczego), więc koniecznie chciałam posłuchać jej w Londynie.

Tu Ewa Płonka w roli Abigaille z "Nabucco" Verdiego:

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Co łączy słynną operę z "Harrym Potterem"?

Źródło:

„Gazeta Wyborcza” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.

Autor:

Anna S. Dębowska

Data publikacji oryginału:

20.02.2023

Wątki tematyczne