Paszporty to symboliczny koniec (i zarazem początek) kulturalnego sezonu, który tym razem był dla twórców wyjątkowo wymagający. Cała kultura była w pewnym sensie cyfrowa, a z pewnością niezbędna. Wspominamy 28. galę rozdania Paszportów POLITYKI.
Jak na rok, którego nie było, w świecie kulturalnym działo się sporo, a pracująca zdalnie kapituła naszych nagród miała w czym wybierać. Spośród 21 nominacji wyłoniliśmy siódemkę laureatów, a szczególny sezon wymagał dodatkowej, specjalnej nagrody – po raz pierwszy (ciekawe, czy ostatni) wręczyliśmy wyróżnienie w osobnej kategorii Kultura zdalna. Choć jak zauważył na scenie Edwin Bendyk, publicysta „Polityki”, do niedawna kierownik działu naukowego, dziś także szef Fundacji Batorego: cała kultura w 2020 r. okazała się cyfrowa, a twórcy nawiązywali kontakt z widzem głównie w sieci. Ale i na ulicy, podczas jesiennych demonstracji. Dość wspomnieć poetykę tych protestów i spektakle odgrywane w pewnej warszawskiej kamienicy.
2020 był rokiem bez słyszalnych braw (stąd wymyślone przez nas sformułowanie „bezbrawie”), za to z lajkami w mediach społecznościowych. W związku z tym był to też rok bardzo cichy: sezon odwoływanych koncertów, wystaw i spektakli, zamkniętych kin, a jednocześnie i paradoksalnie wykwitu rozmaitej twórczości. Wszystkie te elementy pojawiły się – głównie w przemówieniach nagradzanych i nagradzających – podczas gali wręczenia Paszportów 26 stycznia.
Uroczystość po raz piąty z rzędu transmitowała telewizja TVN, a jej gospodarzami byli tradycyjnie Grażyna Torbicka i redaktor naczelny „Polityki” Jerzy Baczyński. Poza tym wszystko było inaczej – nie było publiczności, która nieodmiennie nam towarzyszy. Ale była okazja, by raz jeszcze podkreślić, że kultura w 2020 r. okazała się niezbędna. I do opisu dziwnej pandemicznej rzeczywistości, i do przetrwania: dla odbiorców i samych twórców. – Cieszcie się słowem, twórzcie, mówcie – namawiał Lech Janerka. Razem z żoną Bożeną otrzymali w tym roku tytuł Kreatora Kultury m.in. za najlepsze w polskiej muzyce opowieści o niezależności.
Na końcu tekstu zamieszczamy link do samej gali. O oprawę muzyczną zadbał Steve Nash, polski didżej, kompozytor, pianista, producent. Na scenie wystąpił Błażej Król (laureat Paszportów 2019) z zespołem. Dziękujemy naszym sponsorom i partnerom poszczególnych kategorii – bez Was by się nie udało! W tym roku wszyscy zostali wynagrodzeni: laureaci otrzymali diety w wysokości 20 tys. zł, a nominowani – 15 tys. zł. Gratulujemy!