W rozjazdach. Bytomska Opera Śląska zakończyła i podsumowała 76., całkiem nietypowy sezon artystyczny. W lipcu i sierpniu jej przedstawicieli będziemy mogli zobaczyć na festiwalach organizowanych w różnych miejscach oraz w internecie.

Ostatni spektakl w tym sezonie wystawiono 27 czerwca. Wówczas to po raz czwarty zagrano „Sól ziemi czarnej". To nowoczesny, przygotowany z rozmachem spektakl baletowy. Powstał on na kanwie noszącego ten sam tytuł filmu Kazimierza Kutza. Przedstawienie wyreżyserował i o choreografię zadbał Artur Żymełka. Tematem przewodnim jego dzieła są powstania śląskie, tradycje naszego regionu i rodzinne więzi. To wszystko w niezwykle wyrazisty sposób zostało pokazane poprzez muzykę śląskich kompozytorów i dynamiczne wizualizacje.

76. sezon artystyczny Opery Śląskiej był nietypowy i przyniósł wiele nowych inicjatyw kulturalnych, które cieszyły się popularnością mimo pandemii. Odbyły się cztery premiery z udziałem publiczności: mający szansę na wiele nagród, ceniony przez widzów i krytyków „Callas. Master Class", „Reguiem d-moll" Wolfganga Amadeusza Mozarta, „La Rondine - Jaskółka" Giacomo Pucciniego oraz wspomniana „Sól ziemi czarnej".