Logo
Aktualności

Bydgoszcz. Zbliża się premiera „Zmór” w Teatrze Polskim

8.04.2025, 16:07 Wersja do druku

Od premiery „Zmór” w reżyserii Jana Jelińskiego w Teatrze Polskim w Bydgoszczy dzielą nas już tylko trzy dni – twórcy i twórczynie spektaklu, podążając za powieścią „Zmory” Emila Zegadłowicza, skupiają się na dojrzewaniu Mikołaja, by korzystając zarówno z materiału zawartego w tekście powieści, jak i z własnych wspomnień i doświadczeń, zbadać specyficzne napięcia towarzyszące temu często niełatwemu okresowi.

fot. proj. Magdalena Sych

Czy dojrzewanie musi być ZMORĄ? Twórcy i twórczynie spektaklu, podążając za powieścią „Zmory” Emila Zegadłowicza, skupiają się na dojrzewaniu Mikołaja, by korzystając zarówno z materiału zawartego w tekście powieści, jak i z własnych wspomnień i doświadczeń, zbadać specyficzne napięcia towarzyszące temu często niełatwemu okresowi.

Książka Emila Zegadłowicza, nazywana często powieścią „inicjacyjną”, opowiada o młodości ucznia przedwojennego gimnazjum, Mikołaja Srebrnego. Poznajemy go, gdy rozpoczyna edukację, i śledzimy jego losy aż do zakończenia nauki.

„Zmory” w swoich czasach wywołały skandal, elektryzując czytelników i krytykę – okrzynięte zostały książką bulwersującą, pornograficzną i antyklerykalną. Po publikacji „Zmór” autorowi odebrano zarówno nazwę ulicy, która nosiła jego nazwisko, jak i honorowe obywatelstwo Wadowic. Kuratorium usunęło tytuł z bibliotek szkolnych, uznając powieść za demoralizującą. Autor został potępiony z ambon kościelnych i otrzymał setki obraźliwych listów.

Jednocześnie „Zmory" wzbudziły zachwyt odbiorców, między innymi Brunona Schulza i Juliana Tuwima, doczekując się długiego literackiego życia i kultowej adaptacji filmowej. Po wycofaniu z oficjalnego obiegu, stały się towarem niezwykle pożądanym, również przez młodzież. Istnieją świadectwa mówiące, że piętnastoletni wówczas Karol Wojtyła także zaliczał się do grupy czytelniczej „Zmór".

Czy dziś historia dojrzewającego Mikołaja może wciąż wywoływać tak silne emocje? Spotkajmy się w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, aby dać sobie okazję do zmierzenia się ze swoimi własnymi zmorami.

***

Emil Zegadłowicz używa satyry, by opisać problemy dojrzewającego chłopca, ale ile razy słyszymy podobne treści, kierowane do młodych i to całkiem na serio.

Nieczystość – na samo to słowo można się wzdrygnąć  i skrzywić. Jako seksuolog i psychiatra nie widzę nic nieczystego w seksualności człowieka i uważam, że ten archaizm powinien zostać wyrugowany ze współczesnego języka. Tymczasem nieczystość ma się dobrze i przyczynia się do powstawania nerwic seksualnych w sytuacjach, kiedy młodzi ludzie są nią straszeni podczas rozmów z dorosłymi na temat seksualności.
Z tego powodu, w procesie dojrzewania, wielu młodych ludzi stawia sobie pytania: czy jestem zły/zła? Czy jestem zboczony/zboczona? Czy to, co dzieje się z moim ciałem, to grzech?

Fundamentem zdrowia seksualnego w świetle współczesnej seksuologii jest: wzajemność relacji i nieszkodzenie drugiej osobie; ja dodałbym jeszcze – odpowiedzialność. I tego powinniśmy uczyć młodych ludzi.

Grzech nieczystości
dr Maciej Klimarczyk
(fragment tekstu z programu do spektaklu)

fot. archiwum prywatne/mat. teatru

Jan Jeliński – reżyser teatralny, absolwent Wydziału Reżyserii w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. W jego dorobku znajdują się m.in. takie spektakle jak: „Nimfy 2.0" (Narodowy Stary Teatr im. H. Modrzejewskiej w Krakowie), „Boginie" (Teatr im. J. Słowackiego w Krakowie), „Ludwig" (Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach/Nowy Teatr w Warszawie), „Stella Walsh. Najszybsza osoba świata" (Teatr Polski im. H. Konieczki w Bydgoszczy), „Hotel Chelsea" (Teatr im. S. Jaracza w Olsztynie). Jego spektakle miały pokazy m.in. w TR Warszawa, Nowym Teatrze w Warszawie oraz na festiwalach Boska Komedia w Krakowie, Queer Festiwal  w Poznaniu, Sopot Non Fiction, Festiwalu Prapremier  w Bydgoszczy. Od grudnia 2024 związany z Teatrem Dramatycznym w Warszawie, gdzie pracuje w dziale programowym. Koordynator nurtu studenckiego  45. Warszawskich Spotkań Teatralnych.

Źródło:

Materiał nadesłany

Sprawdź także