Wybór najlepszych monodramów kobiecych będzie mogła zobaczyć bielska publiczność ma małej scenie miejscowego Teatru Polskiego. Okazją będzie organizowany w maju przegląd „Mała Czarna” – dowiedziała się PAP w impresariacie bielskiego teatru.
„Pomysł na taki przegląd powstał w bielskim teatrze, ponieważ od wielu lat ta forma zajmuje w naszym repertuarze znaczące miejsce. Od Singielki, poprzez Wandę o Wandzie Rutkiewicz, Wyspę Kalinę o Kalinie Jędrusik, do Milczenia o Ewie Demarczyk. Kobiety – charyzmatyczne, silne, walczące o należne im w świecie miejsce, są bohaterkami fascynujących opowieści. Do tego teatralnego grona, w ramach Małej Czarnej, zapraszamy kolejne bohaterki z niezwykłymi historiami” – poinformował impresariat.
Tegoroczna edycja festiwalu rozpocznie się 20 maja i potrwa sześć dni. Widzowie zobaczą dwa monodramy w wykonaniu Agnieszki Przepiórskiej: „Nazywam się Anna Walentynowicz” oraz „W maju się nie umiera. Historia Barbary Sadowskiej”. Jowita Budnik zaprezentuje spektakl „Rachela Auerbach, pisma z Getta Warszawskiego”. W programie znalazła się sztuka „Hamer" Karoliny Hamer. Julia Wyszyńska wystąpi w „Fizyce kwantowej. Czyli rozmowach nigdy nieprzeprowadzonych", a Katarzyna Chlebny wcieli się w rolę Rity Marley w „Byłam żoną Boba Marleya".
W programie znalazły się też spotkania z artystkami i zaproszonymi gośćmi. 25 maja odbędą się warsztaty, których tematyka dotyczyła będzie kwestii poruszanych w spektaklach, jak traumy i ich rodzaje, mechanizmy przemocy, wykluczenie.
Bielski teatr powstał w 1890 r. Do końca II wojny światowej działał jako zawodowa scena niemiecka, a od 1945 r. jako polska.