Dwa plenerowe spektakle odbywających się w Białymstoku 36. Dni Sztuki Współczesnej, w związku z prognozowanymi opadami deszczu, zostały przeniesione do wnętrza - poinformowali w środę organizatorzy.
36. Dni Sztuki Współczesnej rozpoczęły się w poniedziałek, ich organizatorem jest Białostocki Ośrodek Kultury.
W programie znalazły się dwa wydarzenia, które po raz pierwszy miały zostać pokazane jako spektakle plenerowe. Chodzi o zaplanowany na piątek spektakl Polskiego Teatru Tańca i kolektywu bodytalk z Munster "Romeos i Julias unplagued" oraz o zamykający w niedzielę festiwal projekt teatralny reżyserowany przez Iwana Wyrypajewa "1.8 M".
"Ponieważ pogoda w najbliższych dniach nie chce z nami współpracować, informujemy, że dwa wydarzenia, które miały odbyć się w plenerze, na Plantach (…), zostają przeniesione do auli Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej" - poinformowali organizatorzy w środę w mediach społecznościowych.
Wydane przez IMGW ostrzeżenia, które otrzymała PAP, dotyczą opadów deszczu i możliwości burz w regionie na razie do północy ze środy na czwartek. Natomiast na stronie internetowej IMGW prognoza pogody przewiduje możliwość opadów deszczu i burz także w piątek.
Jak powiedziała PAP koordynatorka festiwalu Katarzyna Kruszewska, jeśli nawet pogoda miałaby się zmienić, to spektakle odbędą się w auli, bo - jak podkreśliła - "nie chcemy ryzykować ich całkowitego odwołania".
Na oba spektakle wstęp jest wolny.
Organizatorzy poinformowali, że planowany na sobotę wieczorem performance Igora Shugaleeva, który ma odbyć się na dziedzińcu III Liceum Ogólnokształcącego, w razie deszczu zostanie przeniesiony do sali gimnastycznej szkoły.
Tegoroczne Dni Sztuki Współczesnej odbywają się pod hasłem "Głosy z końca świata". W programie znalazło się kilkanaście wydarzeń, oprócz spektakli, także koncerty, wystawy, pokazy filmów i spotkania z twórcami.