Inne aktualności
- Białystok. VII odsłona Festiwalu „Kierunek Wschód” już od poniedziałku 28.09.2023 18:10
- Gdańsk. Teatr w Blokowisku i Gdański Archipelag Kultury zainaugurował sezon teatralny 28.09.2023 17:21
- Warszawa. Październik w Teatrze Ateneum 28.09.2023 17:15
- Warszawa. „Dead Man Walking” w reż. Ivo van Hove rozpocznie cykl „The Met: Live in HD 2023/24” w Teatrze STUDIO 28.09.2023 17:06
- Słupsk. Kobiece marzenia, pragnienia i lęki 28.09.2023 14:20
- Warszawa. Znamy laureatów honorowego tytułu „Mistrz Rzemiosł Artystycznych" 28.09.2023 14:06
-
Poznań. Nagroda im. Maryny Miklaszewskiej za całokształt działalności w dziedzinie musicalu i teatru muzycznego 28.09.2023 14:03
-
Warszawa. Instytut Teatralny zaprasza na pokaz etiud w ramach cyklu „Fredro poszukiwany” 28.09.2023 13:54
- Gdańsk. Przymorze Rep w Zakładzie Kulturalnym w jesiennej odsłonie 28.09.2023 12:25
- Warszawa. 12. Seminarium Historycznoteatralne: „Jerzy Radziwiłowicz – przekłady Molière’a i Marivaux” 28.09.2023 12:08
- Warszawa. Dr hab. Rafał Wiśniewski ponownie wybrany dyrektorem Narodowego Centrum Kultury 28.09.2023 11:57
- Toruń. Plany na sezon 2023-2024 w Teatrze Horzycy 28.09.2023 11:55
- Wrocław. Dozwolone od lat 18 28.09.2023 11:30
- Kraków. Teatr KTO rusza z cyklem spektakli i warsztatów dla dzieci 28.09.2023 11:01
Wypadek na scenie, zamknięta przed artystami dyrektorka, interwencja policji - takie sceny rozgrywały się w czasie prób do Doktora Żywago w Operze i Filharmonii Podlaskiej.
Podłoże konfliktu stanowiły sprawy pracownicze. Próby do musicalu Doktora Żywago zostały wznowione po kilku miesiącach. Przedstawienie ma być pokazane w ten weekend na scenie przy Odeskiej.
- Dostaliśmy sygnał, że spektakl wraca, żeby przyjeżdżać do Białegostoku - opowiada jeden z artystów proszący o zachowanie anonimowości. Razem z nim zjechało z kraju prawie 30 tancerzy, śpiewaków i innych artystów zaangażowanych w musical. - Ale od samego początku był problem z kontaktem z panią dyrektor - relacjonuje jeden z artystów. - Nie chciała do nas zejść, porozmawiać. Chcieliśmy wiedzieć, kiedy podpisze z nami umowy. Pech chciał, że w środę podczas wieczornej próby wydarzył się na scenie incydent. - Jedna z najlepszych tancerek w kraju zerwała sobie mięsień i na noszach trafiła na SOR, Po tym wypadku stwierdziliśmy, że trzeba iść do pani dyrektor i zapytać, co dalej mamy robić. Przecież na scenie pełno jest zapadni, które jeżdżą góra-dół. Mogą urwać ręce lub nogi, a nawet można stracić życie. A my pracujemy beż żadnej umowy - relacjonuje artysta. - Tyle że pani dyrektor zabarykadowała się u siebie w gabinecie i nie chciała otworzyć nikomu. Inspicjent zdecydował, że trzeba wezwać policję. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji, potwierdza, że policja została poproszona o przybycie do opery minutę przed godz. 20. - Okazało się, że podłożem interwencji były sprawy pracownicze. Strony zostały poinformowane, do której instytucji mogą się zgłosić, by rozwiązać problem - wyjaśnia rzecznik.