Spektakl „Zapiski oficera Armii Czerwonej” Teatru Dramatycznego obchodzi 32. urodziny. Premiera przedstawienia w reżyserii Andrzeja Jakimca odbyła się 29 lutego 1992 roku.
W dziejach białostockiego, ale i ogólnopolskiego teatru, nie ma spektaklu, który mógłby się równać z „Zapiskami oficera Armii Czerwonej”. Trudno znaleźć sztukę tak długo utrzymującą się na afiszu. Monodram w wykonaniu Krzysztofa Ławniczaka od ponad trzydziestu lat dostarcza wrażeń kolejnym pokoleniom widzów.
Premiera przedstawienia odbyła się 29 lutego 1992 roku na Scenie Kameralnej Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. Dzieło Sergiusza Piaseckiego przeniósł na białostocką scenę reżyser Andrzej Jakimiec. Spektakl od 32 lat cieszy się niezwykłą popularnością i uznaniem wśród widzów. Krzysztof Ławniczak wciąż brawurowo wciela się w postać już nie Młodszego, a Starszego Lejtnanta Michaiła Zubowa.
Przy okazji kolejnej rocznicy powstania spektaklu aktor podzielił się swoimi wspomnieniami z premierowego wieczoru.
– Pamiętam wielki strach, który pojawił się tuż przed wyjściem na scenę. To miał być mój pierwszy monodram! Położyłem się na plecach, w kulisach i byłem przekonany, że nie wejdę na scenę. Na szczęście Władek – kolega z zespołu technicznego - wypchnął mnie i zaczęło się! I tak to trwa do dziś – mówi Krzysztof Ławniczak.
Widzowie będą mogli obejrzeć „Zapiski oficera Armii Czerwonej” już w marcu. Teatr Dramatyczny zaprasza 16 i 17 o godzinie 16.00 do Uniwersyteckiego Centrum Kultury (ul. Ciołkowskiego 1N). Bilety dostępne są w kasie Teatru (ul. Suraska 1) oraz w sprzedaży internetowej na stronie: dramatyczny.pl.