EN

4.07.2022, 15:20 Wersja do druku

Alfabet dla zaawansowanych (3)

W „Alfabecie dla zaawansowanych” spróbuję uchronić od zapomnienia postacie, z którymi związało mnie życie osobiste albo zetknąłem się z nimi w czasie działalności publicznej. Albo wreszcie byli to po prostu moi przyjaciele lub wrogowie. Tych ostatnich obiecuję potraktować łagodnie, licząc na wzajemność w odwecie. Pisze Sławomir Pietras w „Tygodniku Angora”.

Delfina Ambroziak

Śpiewaczka, która pozwalała nie tylko sycić się pięknem jej lirycznego sopranu, bogatym repertuarem operowym, a jeszcze bogatszym filharmonicznym i pieśniarskim, ale również urodą, elegancją i czarem osobistym. Natomiast tym, co odróżniało ją od licznego grona rywalek, były fantazja i poczucie humoru. Opowiadano, że śpiewając w Watykanie, trzeba było pójść do spowiedzi, aby móc uczestniczyć w spotkaniu z Janem Pawłem II. Delfina ociągała się, ale w końcu poszła, lecz rozgrzeszenia nie dostała. Zaciekawiona wielkością kratek w konfesjonale, dyskretnie włożyła do jednej z nich palec i za nic w świecie nie mogła go potem wyciągnąć.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kawał historii

Źródło:

„Tygodnik Angora” nr 28

Autor:

Sławomir Pietras

Data publikacji oryginału:

10.07.2022