„Zatraciłem się w teatrze bez reszty. Przesłonił mi wszystko inne" - wielu z nas nie miało okazji widzieć Gustawa Holoubka na scenie, ale oko kamery także go lubiło. Dystyngowany, a jednocześnie ciepły, poważny, ale często dowcipny, sprawiał wrażenie człowieka nie z tego świata. Pisze NB w Przewodniku Katolickim.
Tytuł oryginalny
Aktor niezłomny
Źródło:
Przewodnik Katolicki nr 14