Co trzy miesiące Teatr Powszechny [na zdjęciu] będzie organizował specjalny spektakl dla bezrobotnych. Bilety będą kosztować jedynie złotówkę.
Pomysł wyszedł od Ewy Pilawskiej, dyrektor Teatru Powszechnego. - Nie można zostawiać ludzi w trudnej sytuacji materialnej bez dostępu do kultury - tłumaczy dyrektor teatru. Spektakl za złotówkę spotkał się ze sporym zainteresowaniem - na pierwsze przedstawienie, komedię Andrzeja Saramonowicza "Testosteron", przyszło ponad 100 osób. Po raz pierwszy w Polsce podobne przedstawienie dla bezrobotnych wystawił gdański Teatr Wybrzeże.