EN

5.01.2005 Wersja do druku

Łódź. Setka bezrobotnych na "Testosteronie"

- Przyszła fajna publiczność. Wszyscy bawili się tak, jak zwykle - podsumował spektakl aktor Andrzej Jakubas . Ponad sto osób obejrzało komediowy hit za złotówkę. Niektórzy - może po raz ostatni...

Kiedy wczoraj [4 stycznia] o godz. 17 w sali Teatru Powszechnego zgasły światła, dużo miejsc było wolnych. Widzowie spóźniali się; sala wypełniła się już po rozpoczęciu spektaklu. I tylko tym różnił się ten wieczór w Powszechnym od innych. A był niezwykły: bezrobotni mogli zobaczyć przebojowy "Testosteron" [na zdjęciu] za 1 zł! Projekt wyszedł od dyrektor sceny Ewy Pilawskiej, która podpatrzyła pomysł w gdańskim Teatrze Wybrzeże: - Trzeba popierać dobre pomysły - uśmiecha się. - Nie wolno gubić ducha ludzi, którzy znaleźli się w kłopotliwej sytuacji materialnej. Komedia Andrzeja Saramonowicza od 25 września idzie kompletami. Wszyscy chcą przysłuchać się dyskusji siedmiu mężczyzn o kobietach, jaka toczy się na przyjęciu weselnym po niedoszłym ślubie jednego z bohaterów. Wczoraj ten teatralny hit zobaczyło za złotówkę ponad 100 łodzian. - Spotkaliśmy się z wyrazami sympatii - mówią bileterzy. Ale nie wszyscy z widzów chcieli

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź nr 3

Autor:

Leszek Karczewski

Data:

05.01.2005

Realizacje repertuarowe