Teatr Polski we Wrocławiu powołał Społeczny Komitet Budowy Pomnika Igora Przegrodzkiego. Trzymam kciuki i zobowiązuje się wpłacić na konto. I proszę: postawcie Igorowi Przegrodzkiemu pomnik na jego miarę, nie żadną Ławeczkę Igora ani Krzesło lepiej Igora Na czworakach - pisze Seb Majewski, reżyser i dyrektor Teatru Szaniawskiego w Wałbrzychu.
Chciałbym też zwrócić uwagę, że już w czerwcu 2018 roku postanowiliśmy osobę Igora Przegrodzkiego przypomnieć i nadać jej właściwy wymiar. My, czyli Agnieszka Kwietniewska, Igor Kujawski, Tomasz Lulek, Michał Opaliński, Andrzej Wilk oraz Karolina Mazur, Tomasz Jękot i ja – Seb Majewski z całym Teatrem Polskim w Podziemiu i we Wrocławiu.
Spektakl POSTAĆ DNIA jest próbą upomnienia się o wybitnego artystę, ale jest również przyczynkiem do refleksji nad zapominaniem. Bo przecież Igora Przegrodzkiego pamięta procent widzów. Dla jasności to Jego role zdokumentowano w archiwum Teatru a jego samego w anegdotach.
Ale tych anegdot jest też bardzo określona liczba i nie przekracza ona 20. I są te anegdoty coraz częściej niezrozumiałe i mało śmieszne. Zdjęcie Przegrodzkiego wisi na korytarzu szkoły teatralnej we Wrocławiu, ale dla studentów jest on tylko kawałkiem zadrukowanej tektury.
W listopadzie 2019 roku w Muzeum Teatru można było zobaczyć kartki pocztowe z Przegrodzkim, które wykonuje na każdym spektaklu POSTACI DNIA. Umieszone zostały w legendarnej toaletce Przegrodzkiego, o której w przedstawieniu mówią Agnieszka Kwietniewska, Michał Opaliński i Andrzej Wilk.
A POSTAĆ DNIA nadal jest w repertuarze Teatru Polskiego w Podziemiu i czeka na odmrożenie. Wierzę, że wtedy znów Igor Przegrodzki objawi się z całą swoją mocą. W Sali Laboratorium. Również dla Szacownego Komitetu Budowy Pomnika, Pań
i Panów: Moniki Bolly, Marty Hubki, Michała Jędrzejewskiego, Grzegorza Ragana, Jana Szurmieja.
Polecamy się Państwa uwadze.
A ja dodatkowo apeluję: mamy dużo do zrobienia dla naszych poprzedniczek i poprzedników. Igor Przegrodzki jest tylko symbolem tego zaniechania.
Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu i Teatr Polski w Podziemiu w czerwcu 2021 roku przypomni postać Igi Mayr w spektaklu RZYWOT IGI (błąd jest celowy).
Ale przecież są jeszcze Łucja Burzyńska, Jadwiga Mydlarska - Kowal i Halina Skoczyńska, Maria Zbyszewska, Janusz Hejnowicz, Jerzy Kozłowski, Eliasz Kuziemski i Andrzej Makowiecki, Artur Młodnicki, Andrzej Polkowski, Stanisław Ścierski, Tadeusz Szymków, Andrzej Wojaczek… i wielu, wielu innych, tych wspaniałych artystów, z Wrocławia i z Polski, którym należy się pamięć, na równi z tą o Mary Stuart, Mutter Courage, Janie, Hrabim Henryku, Tamburmajorze, Generale Barczu…
To piękne zdanie dla Komitetu Budowy Pamięci o Krystynie Hebdzie, Elżbiecie Piwek, Zdzisławie Kozieniu, Jacku Polaczku, i wszystkich pozostałych… plus minus nieskończoność.
Jeżeli pozwolimy, żeby o nich zapomniano, to niech o nas też zapomną. Proste.