EN

29.10.2020, 10:42 Wersja do druku

Bydgoszcz. Opera Nova pełna prób

Gdyby nie to, że Opera Nova ma kształt okręgów, można by powiedzieć, że brak w niej wolnego kąta: W sali „Manru” odbywają się próby do spektaklu dla dzieci „Operowy zawrót głowy” w reżyserii Magdaleny Małeckiej-Wippich. W sali "Fidelio" usadowił się Chór, który pod przewodem swego kierownika, Henryka Wierzchonia, przygotowuje swoje partie w „Cosi fan tutte”.

fot. mat. teatru

Wyczekiwana premiera  mini-opery „Operowy zawrót głowy” do muzyki Macieja Małeckiego zaplanowana jest  na 7 i 8 listopada. Doskonała okazja, by w formie zabawy z dziećmi odkryć piękno opery i razem z nimi przełamać wiele językowych trudności. W naszym przedstawieniu pojawią się wspólne ćwiczenia oraz pojedynki „na słowa”. Główni bohaterowie to przebojowa Kropka, "gwiazda operowa", która na scenie czuje się jak u siebie w domu oraz romantyczny, nieco roztargniony i zagubiony Wykrzyknik.

Młodzi widzowie (liczymy na ich żywiołowe reakcje na perypetie Kropki i Wykrzyknika!) śpiewać będą  wraz z nimi piosenki, także te z charakterystycznymi dla polszczyzny zbitkami, jak np. „Nie marszcz czoła!”. No, i będę je musieli skandować unisono także muzycy z kwartetu smyczkowego.

Opera Nova zachęca najmłodszych widzów do przesyłania nagranych w formie filmików pytań do realizatorów spektaklu: pytać można o wszystko, co może ciekawić dzieci w bogatym i nieco tajemniczym świecie teatru operowego.

W sali Fidelio usadowił się Chór, który pod przewodem swego kierownika, Henryka Wierzchonia, przygotowuje swoje partie w „Cosi fan tutte”. Mozartowska premiera ma odbyć się 28 i 29 listopada.

W  dwóch salach prób baletu różnorodny repertuar: u „Fokina” korekty do „Zniewolonego umysłu”, w „Niżyńskim”: od 20 lat ciesząca niezmiennie dzieci „Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków”.

Orkiestra nie dała się wyprosić z własnej sali prób i pracuje pod kierunkiem dyrektora Figasa ( czyżby repertuar do Koncertów sylwestrowych?), a w przyszłym tygodniu stanie przed nią ponownie Dawid Runtz.

Soliści, ciesząc się, że Chór użyczył im miejsca, chłoną wskazówki Pawła Szkotaka, reżysera „Cosi fan tutte”. (Oj, przydałby się już IV krąg!).

Tak więc: wszyscy w domu! Efekty prób do zobaczenia na scenie w listopadzie.



Źródło:

Materiał nadesłany

Autor:

Ewa Chałat