EN

14.04.2021, 12:45 Wersja do druku

Zlikwidować ten teatr

Od miesiąca aktorzy nie zajmują się już walką o praworządność i demokrację w Polsce. Mniej nawet zabiegają o prawa człowieka, co w ich wydaniu oznacza pełną dopuszczalność aborcji. Nie analizują konstytucji ani nie piętnują jej niewłaściwej interpretacji, nie protestują przeciw sposobowi powołania Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Dyscyplinarnego, który jest jej elementem. Doszło do tego, że Krystyna Janda przestała się zajmować aktami defekacji ze strony polityków, których pada ofiarą. Aktorzy zajęli się sami sobą.

Zaczęło się od tekstu absolwentki Szkoły Filmowej Anny Paligi, która swoją byłą Alma Mater przedstawiła... no, w dość ciemnych barwach. Wystrzał uruchomił kanonadę. Wydaje się, jakby cała społeczność aktorska i około aktorska czekała na sygnał, aby na wyprzódki zacząć się licytować w przerażających relacjach o doświadczeniach, jakie miały być ich udziałem nie tylko na uczelniach, ale także w artystycznej praktyce. Okazało się, że teatr polski przemocą stoi.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zlikwidować ten teatr

Źródło:

Sieci nr 15

Wątki tematyczne