Po Jego śmierci ukazał się artykuł zatytułowany „Franciszek Pieczka nie żyje. Wielki śląski aktor, miał 94 lata". Tytuł zaskoczył mnie. Franciszek Pieczka był Ślązakiem, lecz nigdy nie rozdzielał swej śląskości od polskości, więc nazwanie ulubieńca milionów Polaków „aktorem śląskim" (kiedy ciągle jeszcze dla niektórych naszych polityków Ślązak to podejrzany Polak) jakoś mu uwłacza, bo byl przecież wspaniałym polskim aktorem.
Źródło:
„Gazeta Wyborcza - Stołeczna” nr 239