Rozpoczynające się zimowe ferie to dobra okazja, by odwiedzić górskie instytucje i muzea, które z myślą o narciarzach i odpoczywających zadbały o bogaty program.
Zakopane jak zwykle kusi swoją artystyczną atrakcją, czyli Teatrem im. Witkiewicza. W repertuarze znalazła się m.in. „Rzeźnia" Sławomira Mrożka, bardzo witkacowski utwór.
Dotyka spraw mających dla artysty znaczenie decydujące, a mianowicie miejsca sztuki w świecie współczesnym. W realiach społeczeństwa konsumpcyjnego, zadaje podstawowe pytanie: jaki wpływ na życie może mieć sztuka?
Bohaterem jest skrzypek, mężczyzna, który nie potrafi dojrzeć w pełni, by wyzwolić się od dyktatu zaborczej matki, być niezależnym. Jest cały czas w rozkroku między pierwotnymi emocjami a tymi, wynikającymi z doświadczenia sztuki.
„Panopticum", m.in. według tekstów Juliana Tuwima, to roztańczony i rozśpiewany spektakl oparty na tekstach jednego z najwybitniejszych polskich poetów. Najwyższej jakości sztuka słowa, nastrojowa muzyka Jerzego Chruścińskiego w doskonalej aranżacji Zespołu Max Klezmer Band tworzą niezwykłą atmosferę. W spektaklu nie brakuje piosenek napisanych dla teatrzyku Qui Pro Quo, śpiewanych przez Hankę Ordonówną, Mirę Zimińską, Eugeniusza Bodo i Adolfa Dymszę. Ale „Panopticum" to także zbiór osobliwości - dziwnych postaci: zakochanego literata, bladego arystokraty, famme fatale, cwaniaczka.
Warto też zobaczyć spektakl „Z cyklu: Tatrzańskie. Część II: Człapówki - Zakopane" według Andrzeja Struga. Geneza jest następująca: cykl „Wielki dzień. Kronika niedoszłych wydarzeń" Andrzeja Struga drukowana była w odcinkach w Kurierze Porannym w 1926 roku, a została w całości wydana w 1957 roku. Tak samo jak wcześniejszy „Zakopanoptikon", stanowi całkiem odmienną pozycję od pozostałej spuścizny literackiej Struga. Należy ona do najznakomitszych utworów pisarza, pełna błyskotliwego humoru i dowcipu, fantazji i pomysłowości sytuacyjnej, swobody i rozmachu w kreowaniu świata. Poza satyryczną, wręcz groteskową warstwą obyczajową rozgrywającą się w zakamuflowanych realiach Zakopanego lat międzywojennych, na którym to tle zostały trafnie zdiagnozowane typy ludzkie, w tej powieści „z kluczem" zawarta została ogromna wiedza autora o mechanizmach władzy i społecznego działania.
Z kolei scena w Rabce-Zdroju Teatr Lalek Rabcio zaprasza na najnowszy spektakl „Makbet", który miał premierę w grudniu 2023 r. Przypomnijmy: główny bohater wraca z wojny. Staje się ulubieńcem poczciwego króla i zostaje władcą Cawdoru.
Sytuacji przyglądają się trzy Wiedźmy, które - niczym influencerki - projektują przyszłość Makbeta. A ten, widząc nowe możliwości, nie zawaha się przed niczym, by przejąć tron. Social media czekają na krwawy przewrót. Czy miłość Makbeta i Lady Makbet może być silniejsza od pragnienia władzy? Rapczański „Makbet" zrealizowany został środkami teatru lalek, ale grają też aktorzy. Przeznaczony jest dla młodzieży i dorosłych.
Ci, którzy znajdą się w pobliżu Karpacza powinni odwiedzić Muzeum Zabawek z kolekcji słynnego choreografa Henryka Tomaszewskiego, gdzie uwielbiał bywać jego przyjaciel poeta Tadeusz Różewicz, pochowany zresztą na cmentarzu przy świątyni Wang. Tu dorośli powracają wspomnieniami w świat dzieciństwa, a dzieci mogą ujrzeć świat zaklęty w miniaturze.
Kolekcja ukazuje przekrój zabawkarstwa obejmujący około 300 lat, od XVIII-wiecz-nych figurek szopkowych, poprzez porcelanowe lalki z XIX w, aż po zabawki typowe dla XX wieku. Zbiory pochodzą z rożnych stron świata, m.in. z Japonii, Australii, Meksyku, Rosji, Niemiec.
Eksponaty pokazane są w gablotach zaprojektowanych i malowanych przez znanego krakowskiego scenografa -Kazimierz Wiśniaka.
Od maja 2012 r . Muzeum znajduje się w nowej siedzibie - w wyremontowanym budynku dawnego dworca kolejowego. Dodatkową atrakcją jest Sala Tradycji Kolejnictwa.