20 sierpnia o godz. 18.00 Instytut Teatralny zaprasza do "Kordegardy. Galerii Narodowego Centrum Kultury" w Warszawie na wernisaż wystawy poświęconej scenicznym dziejom "Balladyny" Juliusza Słowackiego. Wystawa Balladyna w teatrze została przygotowana przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego we współpracy z NCK oraz Muzeum Teatralnym Teatru Wielkiego - Opery Narodowej i towarzyszy akcji Narodowego Czytania 2020.
Wystawa przypomina dzieje sceniczne dramatu Słowackiego - od stycznia 1868, gdy po raz pierwszy został on odegrany w Krakowie, do współczesności. Przywołujemy kilkanaście przedstawień "Balladyny", najważniejszych lub najgłośniejszych, poprzez zachowane ich ślady: afisze, programy, fotografie, projekty scenograficzne, a nawet kostium i rekwizyt z ostatniej warszawskiej realizacji w Teatrze Narodowym.
Ekspozycja ukazuje jak romantyczna tragedia, która nie doczekała się prapremiery za życia Słowackiego, była wystawiana w późniejszych epokach przez wybitnych reżyserów i scenografów - w okresach dominacji na scenach realizmu, symbolizmu, konstruktywizmu, socrealizmu czy wreszcie postmodernizmu. Unaocznia ona również, jaki kształt przybierały postacie protagonistów, przede wszystkim Balladyny, granej często przez największe polskie aktorki.
Zaprezentowane eksponaty pochodzą ze zbiorów Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego, Muzeum Teatralnego Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, Muzeum Literatury im. Mickiewicza, Instytutu Sztuki PAN, Teatru Narodowego oraz Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera w Warszawie.
Wystawę Balladyna w teatrze w Kordegardzie. Galerii Narodowego Centrum Kultury będzie można oglądać od 20 sierpnia do 13 września w godzinach otwarcia galerii (od wtorku do niedzieli, w godzinach 11-19). Wstęp jest bezpłatny. Ekspozycja towarzyszy tegorocznej akcji Narodowego Czytania - organizowanej od 2012 przez Prezydenta RP. W tym roku wielkie czytanie dramatu Juliusza Słowackiego odbędzie się w sobotę 5 września.
Kuratorem wystawy jest Rafał Węgrzyniak.
"Balladyna", napisana przez Juliusza Słowackiego w Szwajcarii w 1834 i wydana pięć lat później w Paryżu, nie doczekała się romantycznej inscenizacji w teatrach zachodnioeuropejskich ani krajowych jak większość polskich dramatów powstałych w kręgu Wielkiej Emigracji po klęsce Powstania Listopadowego. Odejście do lamusa stylistyk i technik stosowanych w okresie romantyzmu spowodowało, że twórcy teatralni byli potem często bezradni wobec sztuk napisanych przez rodzimych poetów wprawdzie nie mających dostępu do scen, ale inspirujących się oglądanymi spektaklami dramatycznymi, operowymi czy baletowymi. Dlatego dochodzono do błędnego przekonania, że są to utwory przeznaczone wyłącznie do lektury. Tym bardziej, że Balladyna zawiera elementy realistyczne i fantastyczne, jest pieśnią ludową i kroniką królewską, stanowi połączenie motywów zarówno z tragedii, jak i komedii Williama Shakespeare’a. A choć zmierza w stronę moralitetu, przestrogę, zawartą w piorunie zabijającym żądną władzy chłopkę, poniekąd unieważnia ironiczny Epilog.
Prapremiera Balladyny odbyła się po upływie blisko trzydziestu lat od jej napisania - 7 marca 1862 w Teatrze Skarbkowskim we Lwowie pod panowaniem austriackim. Z powodu chybionej i tandetnej realizacji zakończyła się ona klapą oraz wyrokiem, iż "legenda ta fantastyczna wcale na scenie nie może być przedstawioną". Chociaż powtórzono spektakl jeszcze raz 21 grudnia 1862, czyli tuż przed wybuchem Powstania Styczniowego. Dopiero zaprezentowana po upływie kolejnych dziesięciu lat, w 1872, realizacja Bolesława Ładnowskiego, odtwórcy Kirkora z krakowskiego wystawienia, przekonała publiczność lwowską do Balladyny (...).
Fragment szkicu o dziejach scenicznych "Balladyny" autorstwa Rafała Węgrzyniaka - kuratora wystawy.