Inne aktualności
- Zielona Góra. Premiery na jesienne wieczory w Lubuskim Teatrze 22.11.2024 10:45
- Kielce. Krystyna Janda z „My Way” w KCK 22.11.2024 10:29
- Łódź. Inauguracja Festiwalu Teatru Kameralnego 22.11.2024 10:21
- Kielce. Andrzej Seweryn w „Podwieczorku z Gwiazdą” w Pałacyku Zielińskiego 22.11.2024 10:21
- Rzeszów. Nowa premiera na 80-lecie Sceny Dramatycznej Teatru Siemaszkowej 22.11.2024 10:16
- Sandomierz. „Koniec Świata" Teatru Dramatycznego SCK w Porcie Kultury 22.11.2024 10:10
- Olsztyn. OTL zaprasza na premierę „Dziadka do orzechów” 22.11.2024 10:07
- Włoszczowa. Komedia „Być kobietą” Teatru Dojrzałej Młodości z Grójca 22.11.2024 09:49
- Łódź. Wyścigi i pościgi, czyli impro bez hamulców 22.11.2024 09:41
- Łódź. Premiera „Zmęczonych" w Teatrze Nowym 22.11.2024 09:32
- Gorzów Wielkopolski. Aktor i dziennikarz, którego urzekł teatr 22.11.2024 09:10
- Warszawa. Druga premiera sezonu w Teatrze Narodowym: „Inne rozkosze” Jerzego Pilcha w reż. Jacka Głomba 22.11.2024 09:06
- Warszawa. Szefowa MKiDN: w kwestii KPO zawiodła organizacja, nadzór i prowadzenie procesu w NIMiT 22.11.2024 08:59
- Warszawa. Ministra kultury: Karolina Rozwód złamała ustawę o finansach publicznych 22.11.2024 08:58
Środa
Tyle wypraw w strony bardzo odległe nie tylko w kilometrach - i żadnej zdobyczy! Przez tak wiele lat - śladu łupu, cienia dowodu, że było się tam, żadnego rekwizytu dla opowieści o podróży, żadnej pamiątki, żadnej resztki stamtąd, by porównać ją z tym, co jest w ojczyźnie! Były Ateny i Akropol, była Sparta, Mykeny i Korynt, była cała Kreta, były Delfy, Olimpia, Epidauros, Paestum, Sunion, wysepka Samos, wyspa Paros i wioseczka Psychro u stóp ponurej, podniebnej Dikte, na zboczu której snują się nieruchomo ścieżki wiodące do groty, gdzie ponoć urodził się Zeus. I inne jeszcze jaskinie w finałach wędrówek. To znaczy - inne źródła. Choćby ta przepastna jama w dolinie Wezery, pod miasteczkiem Montignac, zwana jaskinią Lascaux, ze starymi jak człowiek portretami byków, bizonów i jeleni na ścianach i sufitach. Tudzież katedry Włoch i Francji, jeszcze malowidła w muzeach i świątyniach albo kawałek hipnotycznego krajobrazu, ulepiony z błękitu, gór, wody, powietrza i światła. W końcu też zamek Kronborg, gdzie przewodnik, wskazując marmurowa urnę zwaną powszechnie grobem Hamleta, zwykł był rozczarowywać turystów cierpką ironią: „Oto jedyne miejsce na świecie, co do którego jesteśmy pewni, że nie spoczywają w nim szczątki księcia duńskiego...". Wystarczy.