Inne aktualności
- Gdańsk. Anna Wakulik z półrocznym stypendium na napisanie sztuki o Günterze Grassie 18.03.2025 11:08
- Kraków. Teatr Słowackiego pokaże „Przebłyski” Teatru Gudejko 18.03.2025 11:06
-
Kalisz. Ogłoszono daty Kaliskich Spotkań Teatralnych. Kiedy poznamy pełny repertuar? 18.03.2025 11:02
-
Łódź. Nagrody Energia Kultury 2024 tym razem bez teatru 18.03.2025 11:00
- Supraśl. 150 tysięcy złotych z budżetu województwa dla Teatru Wierszalin 18.03.2025 10:57
- Warszawa. MKiDN: Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” dla Sinfonii Varsovii 18.03.2025 10:56
- Poznań. Olga Tokarczuk mówczynią Impact’25 18.03.2025 10:51
- Bydgoszcz. Kolejne opóźnienie. Nie widać końca modernizacji Teatru Polskiego 18.03.2025 10:40
- Krosno. Regionalne Centrum Kultur Pogranicza zaprasza na 24. Krośnieńskie Dni Tańca 18.03.2025 10:40
-
Poznań. Trudne tematy teraźniejszości na Festiwalu Przedwiośnie Baletowe 18.03.2025 10:21
-
Toruń. 33. Alternatywne Spotkania Teatralne „Klamra” – od soboty 18.03.2025 09:16
- Szczecin. Balet „Dzieci z dworca ZOO” wraca na scenę Opery Na Zamku 18.03.2025 09:07
- Bielsko-Biała. Rusza Orlen Jazz Festival – 27. Bielska Zadymka Jazzowa 18.03.2025 08:59
- Kraj. Projekt ustawy o zabezpieczeniu socjalnym osób wykonujących zawód artystyczny - w wykazie prac rządu 18.03.2025 08:53
Środa
Tyle wypraw w strony bardzo odległe nie tylko w kilometrach - i żadnej zdobyczy! Przez tak wiele lat - śladu łupu, cienia dowodu, że było się tam, żadnego rekwizytu dla opowieści o podróży, żadnej pamiątki, żadnej resztki stamtąd, by porównać ją z tym, co jest w ojczyźnie! Były Ateny i Akropol, była Sparta, Mykeny i Korynt, była cała Kreta, były Delfy, Olimpia, Epidauros, Paestum, Sunion, wysepka Samos, wyspa Paros i wioseczka Psychro u stóp ponurej, podniebnej Dikte, na zboczu której snują się nieruchomo ścieżki wiodące do groty, gdzie ponoć urodził się Zeus. I inne jeszcze jaskinie w finałach wędrówek. To znaczy - inne źródła. Choćby ta przepastna jama w dolinie Wezery, pod miasteczkiem Montignac, zwana jaskinią Lascaux, ze starymi jak człowiek portretami byków, bizonów i jeleni na ścianach i sufitach. Tudzież katedry Włoch i Francji, jeszcze malowidła w muzeach i świątyniach albo kawałek hipnotycznego krajobrazu, ulepiony z błękitu, gór, wody, powietrza i światła. W końcu też zamek Kronborg, gdzie przewodnik, wskazując marmurowa urnę zwaną powszechnie grobem Hamleta, zwykł był rozczarowywać turystów cierpką ironią: „Oto jedyne miejsce na świecie, co do którego jesteśmy pewni, że nie spoczywają w nim szczątki księcia duńskiego...". Wystarczy.