Jak wykorzystać sukces młodych wrocławskich twórców nagrodzonych Paszportami "Polityki" i jak ich zatrzymać na Dolnym Śląsku - zastanawia się Magda Piekarska w Słowie Polskim Gazecie Wrocławskiej.
Przemysław Wojcieszek [na zdjęciu] mówi, że jest zadowolony z życia. Jan Klata ożywia teatr. Igor Pudło i Marcin Cichy ze Skalpela są ulubieńcami Brytyjczyków. Marek Krajewski projektuje krwawy image dawnego Wrocławia. Wszyscy pochodzą z tego miasta lub - jak Klata - często tu pracują. Czy są dowodem na istnienie wrocławskiego genius loci? Wszyscy odnoszą sukcesy - kilka dni temu zdominowali galę wręczenia Paszportów Polityki do tego stopnia, że Jerzy Baczyński, redaktor naczelny tygodnika, zaczął poważnie się zastanawiać, nad przeniesiem kolejnej uroczystości do Wrocławia. Tym bardziej że wśród nominowanych byli jeszcze filmowcy Anna Jadowska i Maciej Migas, pisarz Michał Witkowski, a Wojcieszek miał także szansę na nagrodę w kategorii "Teatr". Ich sukces to przypadek czy dowód na istnienie wrocławskiego genius loci, który sprawia, że sztuka rozwija się tu szczególnie dobrze? Ci młodzi artyści nie są przecież pierwszymi, którzy odnieśli