Zapytaliśmy dolnośląskich laureatów Paszportów "Polityki", czy miejsce zamieszkania ma wpływ na sukces.
Przemysław Wojcieszek, reżyser, laureat Paszportu w kategorii "Film", nominowany także w kategorii "Teatr". Autor m.in. "Głośniej od bomb" i "Doskonałego popołudnia": - Nie łączę jednego z drugim. Jestem optymistą - jestem zadowolony z życia. Czuję, że mogę poukładać sobie wszystko tak, jak chcę. I oby to trwało jak najdłużej. A Wrocław? Szczerze - trzeba się bardzo starać, żeby go polubić. Zostałem tu siłą bezwładu. A pracuję gdzie indziej: zdjęcia do mojego filmu powstawały głównie na Górnym Śląsku, ostatni spektakl w Warszawie, tam wyreżyseruję kolejny, a potem popracuję w Legnicy. To miłe, że pochodzący stąd artyści odnoszą sukcesy. Ale trzeba pamiętać, że największa scena nie ma się najlepiej, a aktorzy wyjeżdżają stąd. Nie ma z kim pracować, brakuje strategii zatrzymania artystów w mieście. Sam zastanawiam się nad przeprowadzką. (maga) *** Marek Krajewski, pisarz, laureat Paszportu w kategorii "Literatura". Autor