Inne aktualności
- Kraków. „Pianista” Polańskiego w „Przywróconych arcydziełach” 09.10.2024 21:29
- Łódź. Nie żyje Andrzej Jakubas 09.10.2024 20:18
- Kraków. Sztuka dla sztuki – aukcja charytatywna w Cricotece 09.10.2024 16:12
- Warszawa. MKiDN przedstawiło program dotacyjny „Reymont. Interwencje” 09.10.2024 14:54
- Łódź. Ewa Wycichowska pierwszą w kraju tancerką z tytułem doktora honoris causa 09.10.2024 14:46
- Teatr TV. Premiera spektaklu „ADHD i inne cudowne zjawiska” – w poniedziałek 09.10.2024 14:17
- Rzeszów. Prace studentów i absolwentów WSIiZ na wystawie w Teatrze im. Siemaszkowej 09.10.2024 13:29
- Warszawa. Premiera „Przełamując fale” w Powszechnym 09.10.2024 13:10
- Bielsko-Biała. Muzyka Moniuszki na Festiwalu Kompozytorów Polskich 09.10.2024 13:05
- Łódź. Miłość zabita kapciem. Premiera spektaklu Kuby Kowalskiego w Teatrze Nowym 09.10.2024 12:56
- Poznań. Pierwszy taki Festiwal. QueerFest 2024 w Teatrze Polskim 09.10.2024 12:28
- Gdańsk. „Vibration” i „Island” Rita Góbi Company w Żaku 09.10.2024 12:06
- Gorzów Wlkp. W listopadzie 40. Gorzowskie Spotkania Teatralne 09.10.2024 12:02
- Wrocław. 8. urodziny Teatru Układ Formalny 09.10.2024 11:54
3 mln zł dla dyrektora artystycznego opery, i to w dobie pandemii, to nie rozrzutność? Marszałek oczekuje od tej instytucji „optymalizacji wydatków".
Mariusz Kwiecień, dyrektor artystyczny Opery Wrocławskiej, podpisał kontrakt z wynagrodzeniem 3 min zł na cztery sezony.
„Wyborcza" sprawdziła - żaden dyrektor naczelny nawet większych oper niż nasza nie zarabia nawet połowy tej kwoty. Tym bardziej podczas pandemii, kiedy wszystko jest pozamykane, trzeba szukać oszczędności i ze trzy razy oglądać każdą wydawaną złotówkę.
Opera Wrocławska przez CO-VID-19 straciła -jak oficjalnie podaje urząd marszałkowski - 5 min zł i wystąpiła do melomanów z apelem o finansowe wsparcie.
Opera podlega samorządowi województwa, a bezpośredni nadzór nad nią i innymi placówkami kultury w regionie ma marszałek Cezary Przybylski. Zapytaliśmy go, czy wiedział o kontrakcie na 3 min zł i czy akceptuje tę kwotę.
Zoptymalizować i wdrożyć
„Marszałek oraz zarząd województwa nie mieli wiedzy o wynagrodzeniu dyrektora artystycznego Opery Wrocławskiej" - tak Michał Nowakowski, rzecznik Cezarego Przybylskiego, odpowiedział na pierwsze pytanie. Na drugie już nie.
Zapewnia jednak: „Marszałkowi zależy, aby funkcjonowanie Opery Wrocławskiej opierało się na wizji i strategii rozwoju zaprezentowanej przez panią dyrektor Halinę Ołdakowską. Działanie opery powinno być przy tym racjonalne pod względem finansowym. Marszałek oczekuje od pani dyrektor optymalizacji wydatków, uwzględniając sytuację, w której znajduje się instytucja ze względu na pandemię. Wdrażane rozwiązania dyrekcja opery przedstawi w najbliższym czasie".
Na czym ma polegać „optymalizacja wydatków", tego nie wyjaśnił. Dodał, że decyzje finansowe i kadrowe podejmuje osoba kierująca instytucją i to do niej trzeba kierować pytania.
„Wyborcza" zapytała Ołdakowską m.in. o to, czy placówkę stać na wynagrodzenie dla Kwietnia, skoro prosi ludzi o datki.
W oświadczeniu, które w imieniu opery wysłała firma PR, czytamy: „Możliwość wsparcia wpłatami za pośrednictwem strony internetowej jest odpowiedzią na prośby melomanów, którzy chcą wspierać kulturę i artystów w trudnym dla nich okresie spowodowanym pandemią".
Boją się zwolnień
Pandemia spowodowała drastyczne cięcie kosztów w instytutach kultury. Władze województwa z tego powodu oddały już Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego Muzeum Narodowe. Zaraz pozbędą się Muzeum Poczty i Telekomunikacji, które trafi do Lubina, i połączą w jedną instytucję prowadzoną przez miasto Strefę Kultury Wrocław i Dolnośląskie Centrum Filmowe.
Pracownicy i współpracownicy tej ostatniej instytucji w liście do marszałka domagają się wstrzymania prac nad połączeniem tych placówek. Wcześniej nikt z nimi nie rozmawiał ani nie pytał ich o zdanie. „Odbieramy taką decyzję jako niesprawiedliwą, niesolidarną i nieuczciwą" - napisali zaniepokojeni, nie wierząc, że nie stracą pracy.