EN

16.01.2006 Wersja do druku

Wrocław. Warlikowski, Seweryn, Głomb czy Klata w Polskim?

To już przesądzone - Bogdan Tosza w czerwcu zakończy swoją pracę w Polskim. Taką decyzję marszałek ogłosi oficjalnie przed końcem miesiąca. Kto zostanie dyrektorem wrocławskiej sceny? W kuluarach padają pierwsze nazwiska.

Teraz pozostaje jeszcze kwestia - kto wyprowadzi wrocławską scenę ze ślepej uliczki. W Urzędzie Marszałkowskim ścierają się dwie koncepcje. Pierwsza - podzielenie władzy pomiędzy dwóch dyrektorów: menedżera i artystycznego. Druga - jeden artysta, ale z autorytetem. Jakie nazwiska pojawiają się na urzędowej giełdzie? Pomysł sięgnięcia po dolnośląskiego artystę, przewiduje powierzenie stanowiska Jackowi Głombowi. Dyrektor legnickiego Teatru im. Modrzejewskiej udowodnił, że potrafi stworzyć scenę, na której premiery zjeżdża się publiczność z całej Polski. Kolejni kandydaci to: Krzysztof Warlikowski, czyli znany w całej Europie teatralny prowokator i Andrzej Seweryn, słynny aktor, związany m.in. z Commedie Francaise, który gwarantowałby klasyczny repertuar. My do tego zestawu dorzucamy Jana Klatę, który zrealizował na Dolnym Śląsku pięć przedstawień, a jego najnowszą legitymacją na dyrektorski fotel jest Paszport Polityki. A że ma dop

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fotel do wzięcia

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska nr 11/13.11

Wątki tematyczne