Prapremiera spektaklu „Strefa 0” autorstwa i w reżyserii Magdaleny Drab 25 października 2025 roku na Scenie na Strychu Wrocławskiego Teatru Współczesnego. Przedstawienie powstaje na podstawie sztuki nagrodzonej w VI Konkursie Dramaturgicznym STREFY KONTAKTU.
Inspiracją dla Magdaleny Drab był reportaż Doroty Borodaj pt. „Dzieci śpią ze strachu. Co roku ponad 100 dzieci uchodźców zapada w śpiączkę”, ilustrowany zdjęciami Tomasza Kaczora.
„424 śpiących dzieci uchodźców. Tylu doliczyli się szwedzcy lekarze między styczniem 2003 a kwietniem 2005 roku.(...) Część dostała odmowę, są w procedurze odwoławczej. Z kraju pochodzenia przywiozły traumy: grożono im, były świadkami, jak kogoś z rodziny biją, widziały czyjąś śmierć” – czytamy w reportażu, który ukazał się w Dużym Formacie.
Magdalena Drab przeczytała go sześć lat temu: „Wcześniej nie wiedziałam, że u dzieci uchodźców diagnozuje się syndrom rezygnacji, że reakcja organizmu dziecka na lęk może być tak gigantyczna. Wydało mi się to wstrząsające, otrzeźwiające i jednocześnie bardzo ludzkie”.
Dramat na ten temat zdecydowała się napisać dopiero, gdy została zaproszona do udziału w VI Konkursie Dramaturgicznym STREFY KONTAKTU. Bo teatr, jak mówi autorka sztuki i reżyserka: „Może nie daje konkretnych rozwiązań, np. prawnych, ale pozwala na taką zmianę wewnętrzną, empatyczną na płaszczyźnie widz – aktor czy twórca. Myślę, że możemy trochę tej empatii czy humanizmu w sobie obudzić właśnie przez rozmowę na scenie”.
W spektaklu „Strefa 0” Magdalena Drab operuje przede wszystkim konwencją surrealistyczną:„Jesteśmy w środku koszmarnego biurokratycznego snu, co wpływa na grę aktorów, wymaga różnorodnych formalnych rozwiązań. Ale mamy też bardzo emocjonalne, psychologiczne granie w przypadku rodziców. Na scenie jest też dziewczynka, dziecko, które niesie z sobą pewien element niereżyserowalny, naturalny, żywy, obserwujący i wymykający się porządkowi teatralnej formy. Dziecko jest też tym, kto może ten nasz doskonale skontrolowany, urzędniczy, biurokratyczny świat zdetonować”.
Senny koszmar podkreślają charakteryzacja i kostiumy bohaterów.
„To przykładowo żołnierz-sadysta czy ponętna sekretarka. Staraliśmy się oddać ich charaktery w kostiumach” – wyjaśnia Marcin Chlanda, autor scenografii, kostiumów i światła.
Kompozytorowi Albertowi Pyśkowi zależało, żeby nawiązać w muzyce do dziecięcego snu:
„Sentymentalne, dziecięce dźwięki cymbałek i pozytywek przeplatają się z poczuciem zagrożenia. Jeśli chodzi o gatunek, przyrównałbym to do ambientu. Inspirowałem się utworami Erika Satie”.
Choreograf Jakub Lewandowski dodaje, że w tym spektaklu bardzo ważna jest forma – momenty przerysowania, które można odebrać jako coś abstrakcyjnego, co w gruncie rzeczy sprowadza się do ludzkich odruchów.
Magdalena Drab zwraca uwagę na to, że w „Strefie 0” pojawia się pętla czasowa niczym w niekończącym się déjà vu, która coraz mocniej zaciska się na bohaterach: „Zdyscyplinowane działanie choreograficzne musi być jednocześnie wypełnione emocjami, na które aktorzy potrzebują dużej wolności i przestrzeni. Do tego mamy kosmiczne wideo na dziesięciu ekranach. Ekrany działają niezależnie, więc tworzymy rytmy, przejazdy przez różne światy. I w tym wszystkim panuje zima, która mrozi bohaterów” – podkreśla Magdalena Drab, która w pracy nad tym przedstawieniem korzysta ze swoich różnych doświadczeń, zarówno jako reżyserki, dramatopisarki i aktorki.
Spektakl „Strefa 0” zagramy: 25 października (prapremiera) 26, 28, 29 i 30 października oraz 5, 6 i 7 grudnia.
Szczegóły i bilety: www.wteatrw.pl
Realizatorzy:
reżyseria: Magdalena Drab
scenografia, kostiumy, światło: Marcin Chlanda
muzyka: Albert Pyśk
choreografia: Jakub Lewandowski
video: Bartosz Bulanda, współpraca Jan Almashan
inspicjentka: Katarzyna Krajewit
asystent reżyserki: Maciej Kowalczyk
realizacja światła: Daniel Piastowski
realizacja dźwięku: Kacper Dubicki
realizacja video: Agnieszka Piesiewicz
charakteryzacja: Iwona Barlik-Grech
obsada: Dziewczynka: Eliza Odachowska, Patrycja Płaczek, głos Dziewczynki: Patrycja Płaczek, Matka: Lina Wosik, Ojciec: Miłosz Pietruski, Człowiek profesjonalny: Mariusz Bąkowski, Człowiek na stażu: Maciej Kowalczyk, Człowiek obrzydliwie przemiły: Ewa Niemotko, Człowiek zatroskany: Beata Rakowska, Człowiek od brudnej roboty: Tadeusz Ratuszniak.
 
 
      