EN

10.04.2024, 12:40 Wersja do druku

Wrocław. „Kolejność fal” Filipa Zawady na deskach Wrocławskiego Teatru Współczesnego

„Kolejność fal” - sztuka Filipa Zawady w reżyserii Darii Kopiec - to najnowsza produkcja Wrocławskiego Teatru Współczesnego. Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę na Scenie na Strychu.

fot. mat. teatru

Dramat Zawady został nagrodzony w V Konkursie Dramaturgicznym Strefa Kontaktu, który organizowany jest przez Miasto Wrocław i Wrocławski Teatr Współczesny.

Autor sztuki podkreślił, że „Kolejność fal” to „pogodna opowieść o tym, że lepiej się starzeć niż młodnieć”, która została przedstawiona przez pryzmat relacji pomiędzy mężczyzną i kobietą.

Bohaterem dramatu jest para – mężczyzna i kobieta – przedstawiona w różnym wieku. Zawada zwraca uwagę, że bohaterów łączą różne relacje – miłość, nienawiść czy zazdrość. „To tak naprawdę mieszanka różnych emocji. Z emocjami jest trochę jak z rzeką – one są i fajnie jest z nimi wszystkimi być. Nawet jeżeli się na kogoś złościsz, to ta złość podpowiada nam, że żyjemy. Miło jest z kimś być, nawet w momencie, gdy odczuwa się względem niego złość, bo jednocześnie czujesz, że żyjesz” – powiedział autor sztuki.

Reżyserka spektaklu Daria Kopiec zwróciła uwagę, że powołując na scenie tę samą parę w różnych momentach jej życia, „w pewnym sensie bawimy się w równoległe linie czasowe”. „Dzięki temu możemy przyglądać się temu, co jest trudne do osiągnięcia w naszej rzeczywistości. Cały czas oscylujemy pomiędzy retrospekcją a czasem realnym, który jest tu i teraz. Rodzi się pytanie, czy opowiadamy o jednej, czy o kilku parach, bo problemy, z którymi się mierzą, są na tyle indywidualne i uniwersalne, że to wszystko się mieni i przenika” – podkreśliła.

Kopiec wskazała też na skomplikowane relacje pomiędzy kochającymi się ludźmi. „Ofiarowują sobie miłość i jednocześnie przechodzą przez etapy życia, w których zdarzają się trudności. Wiąże się z tym dużo oczekiwań, dużo projekcji, gier i rozgrywek. Niektóre z nich się powtarzają, a jednocześnie nie posuwają ich ku sobie i nie budują bliskości, za którą obydwoje tęsknią” – mówiła reżyserka.

W spektaklu występują: Zina Kerste, Dominika Probachta, Jolanta Solarz-Szwed, Rafał Cieluch, Tomasz Taranta, Maciej Tomaszewski.

Premiera przedstawienia odbędzie się w sobotę na Scenie na Strychu Wrocławskiego Teatru Współczesnego.

Źródło:

PAP