Wrocław. Eberhard Mock wchodzi do opery. Marek Krajewski napisał nowe dialogi do „Czarodziejskiego fletu” Mozarta

Nie zamierzam powiedzieć, że „opera to ja”

Wiele razy słyszałem, że demokracja w teatrze nie występuje, ale uważam, że despotyzm jest jeszcze bardziej szkodliwy

Ech, łza się w oku kręci

Otrzymałem zaproszenie na galę wręczenia Leonów dla najpopularniejszych aktorów Teatru Lubuskiego. Ponieważ kocham teatr i cenię, a nawet lubię dyrektora Roberta Czechowskiego, z zaproszenia skorzystałem. Jestem tradycjonalistą, zatem włożyłem gajerek i w niedzielny wczesny wieczór udałem się do zielonogórskiej świątyni Melpomeny. Przy wejściu czekał szampan i truskawki, no i sam dyrektor witający gości