EN

5.10.2006 Wersja do druku

Wrocław. 16 godzin z "Pierścieniem Nibelunga"

Festiwal Wagnerowski rozpocznie się w piątek w Hali Ludowej. Cztery widowiskowe spektakle w ciągu tygodnia!

- Namiętność i ogromne emocje, do tego dużo liryki i delikatności - tak Ewa Michnik wyjaśnia swoją fascynację Ryszardem Wagnerem Jako druga kobieta w świecie, ale pierwsza Europejka, wykuła "Pierścień Nibelunga", największe jego dzieło. Cztery spektakle: "Złoto Renu", "Walkirię", "Zygfryda" [na zdjęciu] i "Zmierzch bogów" zrealizowano w Operze Wrocławskiej i wystawiono w ciągu trzech ostatnich lat w Hali Ludowej. Teraz pokazane zostaną w sekwencji. Każda premiera dramatu muzycznego była wydarzeniem ogólnopolskim. Na przedstawienia przyjeżdżały wycieczki z całej Europy, najwięcej z Niemiec. W powojennej historii polskiej opery jest to drugie jej wystawienie. - Są w "Pierścieniu" monumentalne sceny, pełne ognia, i delikatne, intymne rozmowy między dwojgiem ludzi - opowiada dyrygentka. Tetralogię Wagnera, która uważana jest za najbardziej monumentalne dzieło w historii muzyki, wyreżyserował Hans Peter-Lehmann. W ciągu swojego życia ten wybitny

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wrocławski "Pierścień"

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska nr 232/04.10

Autor:

Cezary Kaszewski

Data:

05.10.2006