Zatrzymany we Włoszech w grudniu zeszłego roku na wniosek Rosji ukraiński reżyser Jewhen Ławrenczuk odzyskał wolność - podała w piątek agencja Ansa. O jego zwolnienie z aresztu domowego wniosła włoska minister sprawiedliwości Marta Cartabia. Odmówiła jego ekstradycji do Rosji.
Wcześniej Ławrenczuk przebywał w areszcie w Neapolu. Uważa się za ofiarę prześladowań politycznych.
Były główny reżyser Narodowego Akademickiego Teatru Opery i Baletu w Odessie został zatrzymany w Neapolu, gdy wracał do Lwowa z Tel Awiwu. Zatrzymano go na czas rozpatrzenia rosyjskiego wniosku o ekstradycję. W Rosji oskarżono go o nadużycia finansowe, jakich rzekomo miał się dopuścić, gdy tam pracował.
Ławrenczuk był m.in. założycielem i dyrektorem artystycznym Teatru Polskiego w Moskwie. W 2014 roku, po rosyjskiej inwazji na Krym, opuścił Rosję i wrócił na Ukrainę.
Minister Cartabia argumentowała, że istnieje realne ryzyko, że w przypadku ekstradycji do Rosji reżyser, deklarujący się jako przeciwnik polityczny Putina, może zostać poddany "traktowaniu sprzecznemu z podstawowymi prawami człowieka, w tym prawem do obrony".