EN

22.01.2024, 10:11 Wersja do druku

„Wiktor Zborowski. Jubileusz”. Po prostu

Małżeństwo ogląda w teatrze spektakl, nagle żona zwraca się do męża: - Zobacz, w drugim rzędzie siedzi Herbert von Karajan. Mąż ucisza ją, mówiąc: - On nie żyje. Mija kolejnych piętnaście minut, a żona znów trąca męża w ramię, mówiąc: - Żyje! Zobacz, poruszył się. Takim dowcipem, zawartym w anegdocie o Gustawie Holoubku, uraczył swych gości jubilat Wiktor Zborowski (73 I.), który w piątek 19 stycznia w Teatrze 6. piętro w Warszawie obchodził 50-lecie pracy artystycznej. Pisze Agnieszka Pacho w „Tygodniku Angora”.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

„Wiktor Zborowski. Jubileusz". Po prostu

Źródło:

„Tygodnik Angora” nr 4

Autor:

Agnieszka Pacho

Data publikacji oryginału:

28.01.2024