Miłosne intrygi, zamiany ról, gry pozorów, dźwiękowa feeria. Piotr Cieplak inscenizuje "Wieczór Trzech Króli albo Co chcecie", wydobywając muzyczność jednej z najważniejszych komedii Williama Shakespeare’a. Premiera przedstawienia odbędzie się 4 grudnia w sali Bogusławskiego.
Ze sceny płynie muzyka, są miłosne uniesienia oraz rozczarowania. W rozmaitości tonów, emocji ujawnia się sztuka teatru, a także zaprawiony ironią i melancholią teatr międzyludzki. - Wzywam na pomoc śmiech oraz potęgę śpiewu i muzyki. W zasadzie można mówić o spektaklu, który lokuje się gdzieś między operą buffa, operetką, a musicalem – mówi Piotr Cieplak. – Wystawiamy "Wieczór Trzech Króli", żeby bawić się tą współcześnie przeżywaną komplikacją sztuczności i prawdopodobieństwa. Z całym impetem pakujemy się w »sztuczne«, »teatralne«, »absurdalne«, wierząc, że w rezultacie wylądujemy w okolicy prawdziwego śmiechu i prawdziwego wzruszenia. Czyli w życiu.
Nierozerwalny splot muzyki i miłosnych czy egzystencjalnych perypetii – za sprawą nieustannych przebieranek, zamiany ról i płci nabiera przewrotnego charakteru. Pozwala rzucić nowe światło na oblicza uczuciowej gorączki i na próby odkrywania własnej tożsamości. - Odmian, barw, wersji miłości jest tu co niemiara, więc to nie będzie spektakl o jakimś wzorcu, tylko o bogactwie, wielości odcieni, jakie słowo »miłość« może ze sobą nieść – podkreśla reżyser. – Mówimy o żartobliwym przedstawieniu, i oby takie było, ale o najpoważniejszych sprawach. Żeby jeszcze móc się uśmiechnąć do samych siebie. Chociaż trochę. Żeby się jeszcze móc, nie wiem, dajmy na to, ocalać?
Premiera: sala Bogusławskiego, 4 grudnia, godz. 19.00
Kolejne zaplanowane przedstawienia:
5, 7, 8, 9 grudnia, godz. 19.00
30 grudnia, godz. 19.00
31 grudnia, godz. 19.00 | Uroczysty Wieczór Sylwestrowy
1 stycznia, godz. 19.00