Tegoroczny XVIII Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje odbywa się pod hasłem… KINGSAJZ DLA KAŻDEGO. W ramach festiwalu w Muzeum nad Wisłą odbędą się pokazy spektaklu „Ballada o Emilii i lesie” w reż. Wiktora Rubina.
Kiedy w 1988 roku swoją premierę miał „Kingsajz” chodziło o wolność, która miała być ucieczką do normalności - tak nam powiedział podczas rozmowy reżyser Juliusz Machulski. Dla nas Kingsajz to Warszawa i pokoleniowa opowieść o naszych aspiracjach. Stolica zawsze daje obietnicę Kingsajzu, obrazuje tęsknotę za spełnieniem, dobrobytem, lepszym życiem – do niej migrujemy z naszych „szuflandii”. Czy pomimo upływu czasu nasze aspiracje mają jakąś datę ważności?
W ramach festiwalu 29 i 30.11. odbędą się spektakle teatralne w reżyserii Wiktora Rubina – „Ballada o Emilii i lesie”.
29.11 (środa), godz. 19.15 i 21.00
30.11 (czwartek), godz. 21.00
Ballada o Emilii i lesie
Spektakl teatralny w reżyserii Wiktora Rubina
Ballada o Emilii i lesie wywodzi się z ludowej piosenki. Jest to historia wiejskiej dziewczyny, która wyjechała do Warszawy, aby spełniać swoje marzenia i zaspokoić własne ambicje. Jedna z ostatnich zwrotek ballady zawiera dramatyczną scenę, w której Emilia spotyka przez przypadek swojego ojca (starego wiejskiego drwala) i nie przyznaje się do niego. Oto widzimy ciemną stronę awansu społecznego oraz uczucia, które ukrywamy nawet przed samym sobą. To opowieść o wstydzie za swoją przeszłość i rodzinę oraz o cenie, jaką jesteśmy gotowi zapłacić, by dostać się do elitarnego towarzystwa. A także o tym, jak daleko możemy się posunąć, by uniknąć kompromitacji. Przede wszystkim jednak jest to spektakl o braku porozumienia, akceptacji i poczucia bezpieczeństwa. Twórcy przedstawienia wpisują tę historię we współczesny kontekst i oddają głos Emilii, który w ludowej balladzie jest całkowicie zawłaszczony przez ojca – narratora. W spektaklu przyglądamy się obu perspektywom. Ojciec i córka inaczej się komunikują. On woli przemilczeć trudne sprawy i stać z boku. Ona jest gotowa na bolesną konfrontację zamiast ciszy i złudnego spokoju.
Spektakl Wiktora Rubina jest prezentowany w Muzeum nad Wisłą, gdzie do 10 grudnia br. w ramach 7 edycji wystawy i charytatywnej aukcji sztuki Refugees Welcome. Artystki i artyści na rzecz uchodźczyń i uchodźców będzie można oglądać prace artystów wspierających osoby w kryzysie uchodźczym. Zysk ze sprzedaży dzieł sztuki zasili programy pomocowe prowadzone przez Fundację Ocalenie.
Miejsce: Muzeum nad Wisłą (Muzeum Sztuki Nowoczesnej), ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 22
Bilety w cenie 40 zł do nabycia w kasie MPW, a także na bilety.1944.pl i eventim.pl.
***
XVIII Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje
KINGSAJZ DLA KAŻDEGO!
Warszawa zawsze składa obietnicę Kingsajzu. Przywołuje tęsknotę za wielowymiarowym spełnieniem. Szukamy w niej wolności, miłości, dobrobytu, lepszego życia. Jako obietnica – jest zawsze atrakcyjna. To miasto, dokąd ludzie ciągną, gdyż spodziewają się nie tylko pracy, lecz także spełnienia marzeń, które każdy definiuje po swojemu. Stolica jest polifonią: znaleźć w niej można zarówno pogoń za zasobami lub pragnieniami, jak i poszukiwania własnej przestrzeni czy tożsamości.
Dla jednych metropolią są apartamentowce i biurowce, dla innych – władza i pieniądze, wyrafinowany smak albo miejsce, gdzie wreszcie można być sobą. Jedynie Warszawa potrafi połączyć drapieżny kapitalizm z antykapitalistycznym ruchem. Tylko tu działania alternatywne przekształcają się w mainstream, by potem znów stworzyć nowy sens – zrodzić takie warianty i formy, jakich nie spotkamy gdzie indziej. Stolica sprzyja rozwojowi, budowie, realizacji marzeń i poszukiwaniu wrażeń. Warszawa wpływa na nasze losy, na kształt współczesnego życia. Niczym krasnoludki z dystopijnej komedii „Kingsajz” w reżyserii Juliusza Machulskiego chcemy się wyrwać do stolicy i znaleźć tutaj to, czego nie ma w naszych szuflandiach.
W 1988 roku, kiedy film miał premierę, na pragnienia jego bohaterów wpływała potrzeba ucieczki od totalitarnej władzy, która wyeliminowała z krasnoludzkiej krainy erotykę i konsumpcję. Mieszkańcy Szuflandii chcieli wolności. A czy takie dążenie może mieć datę ważności?
Tegoroczny, XVIII Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje, opowiada o tym, jaki splot wydarzeń doprowadził do tego, że właśnie w Warszawie pojawiały się, pojawiają i będą pojawiać zjawiska, które są kołem napędowym imaginarium Kingsajzu. Z zaproszonymi gośćmi i gościniami popatrzymy na wpływy i związki przyczynowo-skutkowe, które tworzą „Kingsajz dla każdego!”. To hasło dla wielu z nas nadal jest aktualne.
PROGRAM: https://www.1944.pl/artykul/xviii-festiwal-warszawski-niewinni-czarodzieje-k,5424.html