"Carmen" na Torwarze nie było, a hiszpańscy organizatorzy przedstawienia wyjechali z kilkuset tysiącami złotych za bilety.
To miało być niezwykłe wydarzenie. "Carmen" z Małgorzatą Walewską [na zdjęciu] na Torwarze. Jest skandal, narażone na szwank dobre imię śpiewaczki i ludzie żądający zwrotu pieniędzy za bilety. Czuję się oszukana i rozżalona. Przecież to ze względu na mnie wiele osób zaangażowało się w ten projekt. Sama prosiłam ministra kultury o wsparcie - mówi nam Walewska. Jest jedną z ofiar madryckiej firmy Allegro Productions specjalizującej się w produkcji spektakli muzycznych i operowych, ale ostatnio częściej określanej jako banda oszustów i krętaczy. Bajeczna scena miłosna Firma planowała wystawić na Torwarze multimedialne widowisko "Carmen" według Bizeta. Polska śpiewaczka miała wystąpić w nim wraz z włoskim tenorem Marcello Bedoni porównywanym ze słynnym tenorem Jose Cura. Kostium dla Walewskiej szyła Ewa Minge, ubierająca również Jolantę Kwaśniewską. - Pomysł był fascynujący - mówi Walewska, która w czerwcu na konferencj