Niedoszli widzowie "Carmen" na Torwarze chcą przystąpić do kontrataku.
40 osobom, swym klientom indywidualnym, włoska firma producencka z siedzibą w Madrycie winna jest 33 tysiące złotych. Na "Carmen", która miała być najnowocześniejszym spektaklem multimedialnym w Europie Środkowej z udziałem setek wykonawców i tysięcy widzów, ludzie kupowali po kilka biletów. Są tacy, którzy stracili nawet tysiąc złotych. 14 grudnia otrzymali mailem wiadomość, że Allegro wysłało pocztą czeki; firma prosiła o cierpliwość. Wcześniej przez miesiąc zbierała dane od wszystkich klientów (m.in. personalia i adresy). Zdecydowała także, że rozliczy się z nimi, wysyłając na adres domowy tzw. czek potwierdzony do zrealizowania w każdym oddziale banku. - To dość nietypowa forma zwrotu długu dla klientów może być niedogodna. Ale z prawnego punktu widzenia poprawna - komentuje adwokat Marcin Cieśliński. Kilka dni temu, po otrzymaniu maili od zniecierpliwionych i oburzonych klientów, Allegro odpisało, że nie odpowiada za to,