W roku Stanisława Lema, w stulecie jego urodzin, warszawski Teatr Żydowski zaprasza na premierę "Planety B" według scenariusza i w reżyserii Krzysztofa Popiołka. Premiera będzie miała miejsce 16 października.
„Planeta B” na motywach powieści „Szpital Przemienienia”, „Głos Pana” i korespondencji Stanisława Lema to czarna komedia o absurdach rzeczywistości, oswajaniu ich i godzeniu się na świat takim, jakim on jest, ze wszystkimi jego dziwnymi pomysłami i ekscentryzmami. Na świat, w którym nawet śmierć może być przecież postrzegana jako manifestacja życia, a rozpad ludzkiego ciała na miliony mikroorganizmów jest tak naprawdę przemienieniem jednego życia w miliony innych istnień.
W sanatorium życie toczy się według tak precyzyjnego planu wyznaczonego przez Naszą Solaris, że nawet upadek kosmicznej skały nie może na niego wpłynąć. W pewnym momencie jedna z postaci sztuki mówi „Potrzeba nam głupstwa” i pacjenci sanatorium zaczynają wyginać rzeczywistość, która wypchnęła ich poza normę społeczną, na którą się nie zgadzali.
- W czym Lem jest potrzebny XXI wiekowi? Jego wybrane myśli mogą być skuteczną szczepionką na regresję intelektualną i ślepotę na postęp. I chyba najważniejsze – jego dystans i poczucie humoru mogą rozbroić i jedno, i drugie. Jego język jest nam stale potrzebny. Jak pisała noblistka Aleksijewicz, „literatura jest surowicą, zaszczepi w nas cudze doświadczenie” - mówi Krzysztof Popiołek, autor scenariusza i reżyser spektaklu.
W adaptacji wykorzystano fragment utworu autorstwa Ewy Lipskiej, Stanisława Lema i Tomasza Lema pt. "Boli tylko, gdy się śmieję... Listy i rozmowy", wydanego przez Wydawnictwo Literackie.
Premiera odbywa się w stulecie urodzin Stanisława Lema.
Najbliższe spektakle 17 października o godz. 16.00 i 19.00 Scenie Kameralnej przy Senatorskiej 35