EN

14.09.2020, 16:03 Wersja do druku

Warszawa. Premiera „Oszustów” w Och-Teatrze

Oszuści to nie jest grubą kreską rysowany skecz rozbudowany do dwóch aktów, ale dobrze skrojony dramat - powiedział w poniedziałek PAP Jan Englert, reżyser nowego przedstawienia w stołecznym Och-Teatrze. Premiera „Oszustów” - 25 września.

fot. Yato Photography

- Jest to jeden z inteligentniejszych tekstów w tym gatunku dramatycznym. To wysokiej klasy komedia bulwarowa - inteligentna i dowcipna - a nieprawdopodobieństwo sytuacji jawi się tu jako całkiem prawdopodobne - wyjaśnił Englert.

Zaznaczył, że "Oszuści to nie jest grubą kreską rysowany skecz rozbudowany do dwóch aktów, ale dobrze skrojony dramat".

Reżyser zwrócił uwagę, że temat "Oszustów" jest bliski każdemu. - Każdy choć raz w życiu znalazł się w sytuacji takiej, gdy oszukał partnera albo był oszukiwany przez niego. Oszustwo w tej sztuce dotyczy par małżeńskich - powiedział.

- Po pierwsze to należy grać bardzo serio. A dwa - tego rodzaju gatunek dramatyczny narzuca wręcz matematyczną precyzje, obowiązek trzymania schematu - podkreślił Englert. - Jeśli się to gra tylko po wierzchu - wtedy mamy do czynienia z czymś, co jest lepiej lub gorzej wykonanym skeczem aktorskim. Gdy nada się postaciom głębsze rysy, zbuduje pomiędzy nimi relacje - mamy szansę na skupienie i zaangażowanie uwagi widza - wyjaśnił.

- Trzeba tu usłyszeć konieczność pauzy, a nie tylko galopowania z tekstem - pauzy, która jest jedną z najważniejszych nut w komedii - wtedy mamy do czynienia z czymś, co jest popisem umiejętności technicznych i warsztatowych aktorów - podkreślił reżyser.

Jan Englert w 2002 r. zrealizował "Oszustów" Jacobsa jako spektakl Teatru Telewizji. Zagrał w nim rolę Howarda, męża Grace.

"Wysokiej próby komedia, zbudowana z intryg i sieci małych kłamstw między dwoma małżeństwami w średnim wieku i ich zakochanymi, wchodzącymi w dorosłe życie dziećmi. Amerykański dramatopisarz Michael Jacobs zadaje w Oszustach pytania o kondycję współczesnej rodziny oraz o... małżeńską nudę" - napisano w zapowiedzi spektaklu.

"Temat poważny, ale podany lekko i z poczuciem humoru. Mierzą się z nim trzy pary współczesnych kochanków: Monika (Beata Ścibakówna) i Howard (Piotr Grabowski), Sam (Zbigniew Zamachowski) i Grace (Gabriela Muskała) oraz ich dzieci Michelle (Michalina Łabacz) i Allen (Filip Pławiak). Podczas rodzinnej kolacji życie wszystkich przewraca się do góry nogami..." - czytamy na stronie Och-Teatru.

Przekładu sztuki Michaela Jacobsa dokonał Michał Ronikier. Scenografię zaprojektował Arkadiusz Kośmider, a kostiumy - Dorota Williams. Autorką opracowania muzycznego jest Agnieszka Szczepaniak.

Występują: Michalina Łabacz (Michelle), Gabriela Muskała (Grace), Beata Ścibakówna (Monika), Piotr Grabowski (Howard), Filip Pławiak (Allen) i Zbigniew Zamachowski (Sam).

Premiera - 25 września o godz. 19.30 na Dużej Scenie Och-Teatru. Kolejne przedstawienia - 26 września oraz 5 i 6 października br.

Źródło:

PAP

Wątki tematyczne