EN

24.04.2023, 15:51 Wersja do druku

Warszawa. Premiera muzycznego „Mistrza i Małgorzaty” w Buffo

29 i 30 kwietnia o godz. 19.00 w Teatrze Studio Buffo odbędą się premierowe pokazy spektaklu „Mistrz i Małgorzata” wg Michaiła Bułhakowa w reżyserii i choreografii Janusza Józefowicza. 

fot. mat. teatru

Od Janusza Józefowicza:

„Mistrz i Małgorzata” to jedno z najważniejszych dzieł literackich XX wieku. Satyryczny obraz Moskwy lat trzydziestych minionego stulecia, Jerozolima w czasach Piłata i Chrystusa, Bal Pełni Księżyca, wyprawiany przez Szatana dla największych złoczyńców tego świata… i piąty wymiar, który ostatecznie kompromituje materialistyczną koncepcję świata. Powieść Bułhakowa jest dla mnie niezwykle inspirująca, to doskonały materiał literacki na stworzenie widowiska pełnego magii i humoru, dający okazję do inscenizacyjnego rozmachu i zadumy nad losami świata. Wreszcie „Mistrz i Małgorzata” opowiada o rzeczach dla mnie najistotniejszych - o miłości i artystycznej wolności.

Michaił Bułhakow żył i tworzył w czasach największego w historii eksperymentu z dziedziny inżynierii społecznej. Bolszewicy, aby stworzyć „nowy ład” podporządkowali sobie wszystko i wszystkich. Lenin już w 1918 roku nakazał zamknięcie wszystkich niezależnych gazet, w 1922 wprowadził cenzurę kontrolującą każdą dziedzinę artystycznej twórczości, doprowadzając do degradacji statusu artystów i pisarzy. Podporządkował sobie sądy, a prawo służyło jedynie uprawomocnianiu jego decyzji. Stalin uczynił Rosję sowiecką miejscem, w którym życie było nie do zniesienia...

W takiej rzeczywistości Bułhakow pisał „Mistrza i Małgorzatę”. W swej literackiej wyobraźni sprowadza do Moskwy szatana. Woland i jego świta w strasznym świecie stalinowskiego terroru nie muszą czynić zła. Ono istnieje w wymiarze nie mającym sobie równych w historii człowieka. Podłość, chciwość, donosicielstwo, służalczość czy tchórzostwo mieszkańców ówczesnej Moskwy jest wszechobecne. Diabeł już nie jest ludziom potrzebny. Bóg także... Mistrz w świecie tryumfującego, totalnego zła, w swojej powieści przywołuje bezwarunkowe i totalne dobro - postać Chrystusa, co w czasach stalinowskiego terroru jest aktem niezwykłej odwagi i artystycznej wolności. Bolszewicy mu tego nie wybaczą. Małgorzata, dla której emanacją wolności jest miłość, staje się wiedźmą, aby uratować ukochanego. „Piąty wymiar” - fantastyczny świat, który poznamy podążając za Małgorzatą, staje się w końcu azylem dla naszych bohaterów, ich ucieczką od strasznej, stalinowskiej rzeczywistości.

Na krótko przed śmiercią Bułhakow wyszeptał: „żeby wiedzieli... żeby wiedzieli”. Jako reżyser mam zaszczyt podążać za literackim geniuszem Michaiła Bułhakowa. Spektakl „Mistrz i Małgorzata” powstał właśnie po to: „żeby wiedzieli...”.

***

Pokazy przedpremierowe: 26, 27, 28 kwietnia, godz. 19.00

Premiera: 29, 30 kwietnia, godz. 19.00

Kolejne pokazy: 4, 5 maja, godz. 19.00, 6 maja, godz. 15.00 i 19.00, 7 maja, godz. 18.00

Źródło:

Materiał nadesłany