EN

14.01.2023, 09:10 Wersja do druku

Warszawa. Prapremiera "Snu na gapę" w Teatrze Lalek Guliwer - w sobotę

Ta pozornie oniryczna i abstrakcyjna historia przeradza się w opowieść o szukaniu przyjaciół i prawdziwej przyjaźni - mówi PAP dyrektor stołecznego Teatru Lalek Guliwer i reżyser spektaklu "Sen na gapę". Prapremiera w Teatrze Lalek Guliwer - w sobotę.

"Sen na gapę" to pierwsza premiera stołecznego Teatru Lalek Guliwer w 2023 r. i zarazem pierwsze przedstawienie przygotowane przez nowego dyrektora tej sceny Roberta Drobniucha. "Zaprosiłem do współpracy Grzegorza Uzdańskiego po tym, jak poznałem jego poezje. Miała to miejsce w Szczebrzeszynie i po prostu zachwyciłem się jego wierszami. Pomyślałem, że to fantastyczny autor, który być może zechce zadebiutować w teatrze dla młodego widza" - wyjaśnił Robert Drobniuch.

"Grzegorz Uzdański długo chodził, zastanawiał się o czym mogłaby to być sztuka. Rozmawialiśmy trochę o Alicji w Krainie Czarów i podobnych tropach. I oto w 2015 r. Grzegorz napisał tekst piosenki Sen dla zespołu Jerz Igor, która stała się punktem wyjścia dla scenariusza i spektaklu" - powiedział reżyser.

Dyrektor Teatru Lalki Guliwer przyznał, że tytuł "Sen na gapę" zawiera element prowokacji. "Sam pomysł na to przedstawienie jest nieco abstrakcyjny, ponieważ Sen nie zdążył na sen dziewczynki. Jednak ta pozornie oniryczna i abstrakcyjna historia przeradza się w opowieść o szukaniu przyjaciół i prawdziwej przyjaźni" - tłumaczył.

W przedstawieniu pojawiają się niezwykłe postaci i przedmioty, jak np. Sen Pierwszy w Kolejce, magiczny tramwaj, grająca szafa, plac zabaw, a nawet bieszczadzka hala. "Tych snów jest w naszym spektaklu dużo, a ten świat jest wielowymiarowy, gdyż zjawiają się sny-koszmary i są sny na jawie" - mówił Drobniuch. "W zasadzie cała akcja, która ma zaskakujący przebieg - mogę to już ujawnić - rozgrywa się w głowie głównej bohaterki, czyli małej dziewczynki Ani. Jej świat wypełniają zapamiętane przez nią krajobrazy, myśli i słowa, które przemykają przed widzami niczym niekontrolowany montaż filmowy" - podkreślił.

Drobniuch zwrócił uwagę, że "zagadkowe postaci w spektaklu odwołują się do logiki snu". "W spektaklu Ania podróżuje ze wszystkimi postaciami, które spotkała w swoim życiu. Jest to w pewien sposób refleksja na temat tego, co się zapisuje w naszej głowie i wyobraźni. Jednym z bohaterów jest np. Orzeł, co może być zaskakujące. Ale z drugiej strony, gdy rozmawiamy z dziećmi - okazuje się, że one mają takie dziwne skojarzenia" - mówił. "Nasza Ania zapamiętała Orła zapewne z klasy szkolnej, w której wisiało godło - i tak jej utkwił w pamięci, że stał się jednym z bohaterów i towarzyszy podróży" - wyjaśnił.

"Obok Orła jest też np. pani, która pilnuje bezpieczeństwa na placu zabaw. To trochę archetyp opiekunki. Autor odwołuje się do figur, które towarzyszą dzieciom. Czasami straszą, a często rozśmieszają. Bywa, że są koszmarami, a zdarza się, iż wywołują naszą sympatię" - mówił. "Ten świat zmienia się jak w kalejdoskopie - jest mocno skomplikowany, nierzeczywisty, ale zawsze chodzi w tej podróży o jedno: o zbudowanie autentycznej relacji przyjaźni" - tłumaczył. "Ale czy sen albo marzenie o przyjaźni są nierzeczywiste?" - zapytał retorycznie reżyser.

Dyrektor Teatru Lalki Guliwer wyjaśnił, że rolę Ani zagra nowa aktorka w zespole jego teatru. "To Wanda Konisewicz - absolwentka aktorstwa w moskiewskim Studio MChAT-u. Tak się jej losy potoczyły, że w ubiegłym roku uciekła z Federacji Rosyjskiej i trafiła do naszego teatru" - mówił. "Zaczęliśmy rozmawiać, zobaczyliśmy Wandę na scenie i uznałem, że to ciekawa osoba z własnymi doświadczeniami i spojrzeniem na sztukę. Szybko dołączyła do naszego zespołu i stał się to w sposób bardzo organiczny i naturalny, a teraz zagra jedną z głównych ról w spektaklu" - wyjaśnił Robert Drobniuch, dodając, że "w Moskwie występowała w Gogol Center".

"Brak biletu uniemożliwia wejście do działu nocnego – informuje srogim tonem Strażnik krainy snów Ani. Co jednak w sytuacji, gdy bilet zostanie skradziony, a nasza bohaterka może zostać pozbawiona tego jednego, najmniejszego snu? Być może to właśnie ten sen będzie dziewczynce potrzebny tej nocy" - napisano w zapowiedzi spektaklu.

Grzegorz Uzdański to poeta i pisarz, który debiutuje jako autor w teatrze. "Jego Sen na gapę to niezwykle barwna opowieść o marzeniach, niewielkich smutkach i nieco większych strachach, które mieszkają w środku każdego z nas" - napisano w zapowiedzi.

Reżyseria - Robert Drobniuch. Scenografię zaprojektowała Katarzyna Proniewska-Mazurek. Muzykę skomponował Piotr Kurek. Twórcami multimediów są Magdalena Łazarczyk i Łukasz Sosiński. Ruch sceniczny opracował Błażej Twarowski. Za reżyserię świateł odpowiada Prot Jarnuszkiewicz.

Występują: Katarzyna Brzozowska, Izabella Kurażyńska, Ewa Scholl, Georgi Angiełow, Paweł Jaroszewicz, Damian Kamiński, Adam Wnuczko oraz gościnnie Wanda Konisewicz.

W przedstawieniu wykorzystano utwór muzyczny "Sen" zespołu Jerz Igor.

Spektakl adresowany jest do widzów powyżej 6 lat. Bierze udział w 29. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Premiera - 14 stycznia o godz. 17 na Dużej Scenie Teatru Lalek Guliwer w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 15, 17-22 stycznia.

Źródło:

PAP