W poniedziałek, 21 marca, odbyła się premiera nowej komedii, zatytułowanej „Małżeństwo to morderstwo”. Spektaklem tym aktorka i Dyrektor Teatru Capitol – Anna Gornostaj oraz aktor i reżyser, Olaf Lubaszenko, obchodzili podwójne 40-lecie pracy artystycznej.
Na tym wyjątkowej uroczystości nie zabrakło aktorów i artystów współpracujących z jubilatami. W Teatrze Capitol pojawili się m.in.: Olga Bończyk, Katarzyna Skrzynecka, Paulina Holtz, Joanna Moro, Katarzyna Maciąg, Magdalena Zawadzka, Viola Arlak, Michalina Sosna, Maria Dejmek, Maria Gładkowska, Kacper Kuszewski, Wojciech Wysocki, Artur Chamski, Dawid Czupryński, Kazimierz Mazur oraz Tomasz Jacyków.
Anna Gornostaj i Olaf Lubaszenko obchodzili to święto wspólnie, gdyż ostatnie 7 lat to bardzo intensywny czas, spędzony razem, na pracy przy sztukach w Teatrze Capitol. Wszystko zaczęło się od spektaklu „Dajcie mi tenora”, w którym wspólnie zagrali. W przeciągu tych kilku lat dyrektor teatru, Anna Gornostaj powierzyła Olafowi Lubaszenko opiekę reżyserską nad takimi sztukami, jak: „Dwie pary do pary”, „Akt równoległy”, czy ostatnio bajka „Brzechwa 2020”. A wspólnie zagrali w kolejnym spektaklu „Wykrywacz Kłamstw” oraz w tym najnowszym, którego premiera właśnie się odbyła – „Małżeństwo to morderstwo”. Olaf Lubaszenko występuje w tym projekcie w podwójnej roli – aktora i reżysera.
Artyści bardzo cenią sobie tę współpracę. Jak podsumowują te ostatnie, wspólne 7 lat, spędzone w Teatrze Capitol?
Anna Gornostaj: „Z Olafem od razu złapaliśmy nić porozumienia. Jest on bardzo mądrym człowiekiem, z dużą kulturą. A co najważniejsze, jest przede wszystkim bardzo empatyczną osobą, czym zjednuje sobie ludzi. To szczególnie w dzisiejszych czasach jest niezmiernie istotne i przekłada się również na to, jakim świetnym jest reżyserem” – mówi Anna Gornostaj.
„Ania ma w sobie bardzo dużo aktorskiej pokory i otwartości na reżyserską wyobraźnię – nie wykluczam, że właśnie za sprawą wieloletniego doświadczenia pracy w zespole i bycia jego częścią. To bezcenne przymioty w dzisiejszym świecie” – dodaje Olaf Lubaszenko.