Logo
Aktualności

Warszawa. Jutro „Nieśmiałej Dżokejki” w STUDIO

27.11.2025, 10:16 Wersja do druku

Bohaterka „Nieśmiałej Dżokejki” to po prostu kobieta, która walczy z nieśmiałością, walczy z tym, co ta nieśmiałość niesie ze sobą – mówi PAP aktorka Dominika Ostałowska, wykonawczyni monodramu „Nieśmiała Dżokejka” w reż. Aleksandry Bielewicz. Premiera w STUDIO teatrgalerii – w piątek.

fot. Sisi Cecylia

Dominika Ostałowska po raz pierwszy w karierze aktorskiej staje na scenie sama. Jak podkreśla, to wyjątkowe spotkanie z publicznością jest dla niej „odważnym eksperymentem artystycznym”.

- Bohaterka znajduje różne sposoby, żeby sobie z tą nieśmiałością radzić, ale nie wszystko ma pod kontrolą. A tak to bardzo często jest, że ludzie nieśmiali lubią mieć świat pod kontrolą, ponieważ wtedy mimo wszystko czują się bezpieczniej. Natomiast, zdecydowanie ten świat się wymyka Nieśmiałej Dżokejce i nie zawsze jest w stanie nad nim zapanować - mówiła aktorka. - Pojawiają się różnego rodzaju sposoby, charaktery, maski, dzięki którym radzi sobie z pewnymi sytuacjami. Natomiast w dłuższej perspektywie te sposoby też często bywają destrukcyjne - wyjaśniła Dominika Ostałowska.

- Próbuje w końcu sobie poradzić tak, żeby zostać mimo wszystko sobą; żeby nie przyjmować tych wszystkich masek na siebie, a jednocześnie, żeby przetrwać - podkreśliła artystka.

Pytana, kim są duchy, z którymi rozmawia bohaterka monodramu, Dominika Ostałowska powiedziała: - to nie są jej przyjaciele. - Generalnie, to, co usłyszeliśmy na próbie, to jest opowieść o tym, jak dużo często poświęcamy czasu, na to, żeby uporać się z tym, co nam się zdaje. Co my widzimy, co sobie wyobrażamy. Co nie zawsze jest obiektywną prawdą, a jednocześnie mimo wszystko potrafi nas pożerać emocjonalnie i na pewno nie ułatwia życia - tłumaczyła. - Chodzi o świat, który często mamy w głowie, a który nie jest światem obiektywnym - wyjaśniła aktorka.

- W spektaklu są dwie wyobrażone postacie. Jest i kot, i koń. Koń jest raz kucykiem, raz wierzchowcem. No właśnie wszystko zależy od stanu emocjonalnego Dżokejki - mówiła. - Oczywiście jest to pewna metafora również tych stanów emocjonalnych, a może nawet wręcz osobowości, rodzaju dysocjacji. Ludzie nieśmiali potrafią do tego stopnia być nieśmiali, że następuje u nich swego rodzaju rozdwojenie jaźni. Mówię, swego rodzaju, bo to nie zawsze jest takie klasyczne, kliniczne rozdwojenie jaźni - zaznaczyła wykonawczyni monodramu.

- Na pewno te postaci, które się pojawiają, są personifikacjami różnego rodzaju namiętności, lęków, emocji, strachów - zapewniła aktorka.

Dominika Ostałowska przyznała, że sama poprosiła Roberta Bolestę o napisanie tekstu. - Szukałam tekstu do monodramu i miałam taką świadomość, że większość tych bardzo dobrych tekstów została już zrobiona, a te, które jeszcze nie zostały zrobione, nie zawsze mnie jakoś inspirowały - mówiła. - W związku z tym, po namowach mojego syna, żebym się odważyła, poprosiłam autora o tekst - wyjaśniła aktorka.

- „Nieśmiała Dżokejka” to spektakl o kobiecie, dla której zwyczajny dzień jest i tragedią, i komedią. Pod poczuciem humoru skrywa pokłady mroku, codziennie toczy emocjonalną wojnę. Boi się ludzi, lecz stale szuka w sobie odwagi, aby wyjść z domu na ulice swojego Gotham City - powiedziała reżyserka Aleksandra Bielewicz.

Jak zaznaczyła, głównym tematem monodramu jest nieśmiałości, która świadczy o wrażliwości, ale może zdominować nasze życie, powodować luki w pamięci, a nawet prowadzić do amnezji i szaleństwa.

„W »Nieśmiałej Dżokejce« Dominika Ostałowska przechodzi radykalną artystyczną przemianę. Znana dotąd z ról pełnych empatii i ciepła, wcieli się w bohaterkę o wielu twarzach – samoświadomą, pełną ironii, ale i mroku” - napisano w zapowiedzi spektaklu.

Autorem tekstu jest Robert Bolesto. Reżyseria - Aleksandra Bielewicz. Muzykę skomponował Szymon Sutor. Scenografię zaprojektował Łukasz Misztal, a kostiumy - Kamil Wesołowski. Ruch sceniczny opracowała Maria Bijak. Za światła i wideo odpowiada Robert Mleczko. Występuje Dominika Ostałowska.

Premiera monodramu - 28 listopada o godz. 19 na Scenie Malarnia STUDIO teatrgalerii w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 29 i 30 listopada.

Dominika Ostałowska jest obecnie jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek teatralnych, filmowych i telewizyjnych. Przez 25 lat, od początku emisji serialu „M jak miłość”, grała w nim rolę Marty Mostowiak. W styczniu br. ogłosiła odejście z produkcji, co spotkało się z gorącymi reakcjami widzów. Po zakończeniu tego etapu kariery, Ostałowska skupiła się na innych projektach artystycznych. Zagrała m.in. w filmie „Chopin, Chopin!” w reż. Michała Kwiecińskiego.

Źródło:

PAP

Sprawdź także