Poeta, dramaturg, literaturoznawca i tłumacz, Jarosław Marek Rymkiewicz w poniedziałek kończy 85 lat.
Jarosław Marek Rymkiewicz urodził się 13 lipca 1935 r. w Warszawie w rodzinie prozaika Władysława Szulca, pochodzenia niemiecko-polskiego i lekarki Hanny z Baranowskich herbu Tuhan, pochodzenia tatarsko-niemieckiego. Rodzina Szulców zmieniła nazwisko po niemieckim przodku pod wpływem wojennych przeżyć w połowie lat 40. XX w. (nazwisko Rymkiewicz było przedwojennym pseudonimem literackim Władysława Szulca).
W 2017 r., odbierając w Kaliszu nagrodę Strażnik Pamięci, Rymkiewicz mówił: "Nie mam ani kropli polskiej krwi, w moich komórkach nie ma ani kawałeczka polskiego genu; polskość nie jest ani biologiczna, ani genetyczna. Ona nie bierze się z krwi a nawet, jak pokazuje mój przykład, nie bierze się pochodzenia. Polskość to jest straszna siła duchowa i to nie my ją wybieramy, bo nie możemy niczego wybierać, to ona nas wybiera".
W 1957 r. Rymkiewicz wydał swój pierwszy tomik wierszy "Konwencje". Swój program poetycki oparł na klasycyzmie rozumianym jako odwołanie się do tradycji literackiej, zwłaszcza barokowej, a sformułował go w pracy "Czym jest klasycyzm. Manifesty poetyckie" z 1967 r. Potem ukazały się takie tomiki, jak: "Człowiek z głową jastrzębia" (1960), "Metafizyka" (1963), "Co to jest drozd" (1973). Publikował też dramaty, przekłady i książki historyczno-literackie.
W kolejnych tomikach wierszy i książkach takich jak "Juliusz Słowacki pyta o godzinę" (1982), "Ulica Mandelsztama" (1983), "Mogiła Ordona" (1984), "Żmut" (1987), "Umschlagplatz" (1988) zmieniła się jego poetyka - odszedł od zdystansowanego, estetyzującego klasycyzmu, widać natomiast w jego twórczości fascynację literaturą romantyczną. "Musimy zmusić te nasze Wielkie Duchy do uznania, że - choć Wielkie - to jednak są podobne do nas. Tylko wówczas zdołamy się skomunikować, porozumieć, pojąć. Tylko wówczas znajdziemy wspólny język i będziemy mogli rozmawiać" - pisał wówczas w eseju "Juliusz Słowacki pyta o godzinę". Tę strategię narracyjną zastosował m.in. w cyklu o Adamie Mickiewiczu pt. "Jak bajeczne żurawie". Na cykl składają się "Żmut" (1987 Instytut Literacki - Biblioteka "Kultury"), "Baket" (1989, Wydawnictwo Aneks), "Kilka szczegółów" (1994, Arcana), "Do Snowia i dalej" (1996, Arcana), "Głowa owinięta koszulą" (2012, Sic!) oraz wydana w 2018 r. nakładem wydawnictwa Fundacja Evviva L'arte książka "Adam Mickiewicz odjeżdża na żółtym rowerze".
Inne aktualności
- Francja. Aktorka Elizabeth Duda: chcę wypełnić lukę w obecności poezji Miłosza we Francji 21.12.2024 12:43
- Kraków. Projekt „Kultura – pomimo ciemności i ograniczeń 2024” 21.12.2024 11:27
- Lublin. Gruziński balet, Koncert Wiedeński i noworoczne widowisko w CSK 20.12.2024 17:42
- Warszawa. Fundacja Ivana Wyrypajewa Teal House otworzyła program „Art Integration” 20.12.2024 17:35
- Olsztyn. Spektaklem „Setka Jaracza” teatr obchodzi podwójny jubileusz 20.12.2024 17:02
- Warszawa. „Urodziny Leśmiana”. Koncert relaksacyjny, czytanie performatywne i debata 20.12.2024 16:55
- Dolnośląskie. Teatralne królestwo ustanowiono w Nowinie 20.12.2024 16:35
- Warszawa. Nie żyje Svitlana Oleshko 20.12.2024 14:45
- Kraj. Nowy balet „Dziadek do orzechów i Król myszy” z Opery w Zurychu 20.12.2024 14:29
- Warszawa. O ekologii w operze. Dokumentacja opery „Szczur i Drzewo” 20.12.2024 13:25
- Warszawa. Dramat. I co? Tłumaczenia teatralne. Spotkanie w ramach cyklu „Książka w teatrze” 20.12.2024 13:19
- Lublin. Premiera „Cyberiady” 20.12.2024 13:10
- Toruń. Internetowa premiera filmu dokumentalnego z okazji 10-lecia Teatru Muzycznego 20.12.2024 11:30
- Warszawa. Reportaż z pokazu „Sprawa Dantona. Rekonstrukcja” w niedzielę na VOD Teatru Powszechnego 20.12.2024 11:29
Tytułowy Mickiewicz na żółtym rowerze przyśnił się Rymkiewiczowi w nocy z 4 na 5 października 2010 r. - jechał na najprawdziwszym "góralu" z hydraulicznymi amortyzatorami i licznymi przerzutkami. Pierwszy pojazd zbliżony do współczesnego roweru pojawił się tymczasem długo po śmierci Mickiewicza. Ten rozdział książki można interpretować jako gorzkie wyznanie porażki: cóż z tego, że dekadami badasz detale z czasów Mickiewicza, a on, ten buntownik, odwiedza cię we śnie tylko raz, wybierając w dodatku realia twojej własnej współczesności.
W latach 70. poeta zaczął publikować na emigracji i w drugim obiegu. Wydane w 1984 r. "Rozmowy polskie latem 1983" okazały się jedną z najważniejszych książek odwołujących się do mitu "Solidarności". W 1985 r. Jarosław Marek Rymkiewicz został usunięty z Instytutu Badań Literackich PAN za działalność opozycyjną (do IBL-u powrócił w latach 90.).
Po 1989 r. Rymkiewicz komentował życie społeczne i polityczne. "Noc teczek" z 1992 r., podczas której upadł rząd Jana Olszewskiego, poeta postrzega i opisuje jako przegraną przez siły dobra walkę z uniwersalnym złem. W 1993 r. w zatytułowanym "Dlaczego jestem taki wściekły" wywiadzie dla "Życia Warszawy" poeta przeciwstawiał tradycję Polski sarmackiej, która nie musiała mieć "kompleksów wobec nikogo" części polskiej inteligencji, która zawsze chce "z Polaków zrobić jakiś inny, podobno lepszy naród".
W 2007 r. ukazało się "Wieszanie" - obszerny esej o wydarzeniach z 1794 r., kiedy lud stolicy dokonywał egzekucji winnych rozbioru kraju - za który Rymkiewicz odebrał Nagrodę Literacką im. Józefa Mackiewicza.
W "Kinderszenen" (2008) Rymkiewicz wszedł w polemikę z tymi, którzy decyzję o wybuchu Powstania Warszawskiego uważają za błędną. Zdaniem Rymkiewicza powstanie, mimo że spowodowało śmierć 200 tys. ofiar, jest fundamentem polskiej tożsamości. Po katastrofie smoleńskiej Rymkiewicz opublikował wiersz - odezwę "Do Jarosława Kaczyńskiego".
Kiedy w 2019 r. Rymkiewicz został laureatem Nagrody Mediów Publicznych w kategorii Słowo, w laudacji przewodniczący kapituły w tej kategorii, dziennikarz i krytyk literacki Krzysztof Masłoń przypomniał, że 1 marca 2003 r. poeta napisał "swój bodaj najważniejszy wiersz powstały w postkomunistycznej Polsce: Warszawa Śródmieście - Milanówek godz. 23,42", a jego dramatycznym dopełnieniem jest właśnie powstały po tragedii smoleńskiej, siedem lat później wiersz "Do Jarosława Kaczyńskiego".
Masłoń podkreślił, że pasją Rymkiewicza jest współczesność, "z tym, że nazwanie go pisarzem politycznym byłoby grubym błędem". "Otóż absolutem dla niego jest wolność, w jego rozumieniu oznaczająca niezgodę na to, co nas spotyka w sporze z losem, także pojmowanym metafizycznie. A książki Rymkiewicza zdecydowanie lepiej tłumaczą się poprzez literaturę, nie historię".