EN

1.09.2023, 17:21 Wersja do druku

Warszawa. ADiT na jesień 2023

Agencja Dramatu i Teatru ADiT zaprasza 13 września o godz. 18.00 do Instytutu Teatralnego na spotkanie wokół antologii Maliny Prześlugi „Co mogło być śmieszne, ale nie było”. W październiku planuje również promocję antologii albańskiego autora Jetona Neziraja.

fot. mat. ADiT

Wakacje się skończyły, na sceny wchodzą kultowe tytuły filmowe i hity komediowe, więc uchylamy rąbka tajemnicy o tym, co będzie, co mogłoby być, ale… Na początek zapraszamy 13 września na promocję antologii sztuk dla dorosłych Maliny Prześlugi pt.: Co mogło być śmieszne, ale nie było; rozmowę z autorką i Jackiem Sieradzkim oraz Piotrem Ratajczakiem poprowadzi Justyna Jaworska. Zapraszamy na godz. 18.00 do siedziby Instytutu Teatralnego w Warszawie. Księgarnia Prospero zapewni książki w atrakcyjnej cenie, a wybrane fragmenty sztuk przeczytają zaproszeni przez reżysera aktorzy.

W październiku planujemy promocję antologii albańskiego znakomitego autora Jetona Neziraja pt.: Balkan Bordello podczas festiwalu w Prisztinie. Jego cięte poczucie humoru i polityczna ironia, to coś, czego być może wszyscy dziś potrzebujemy. Tłumacze robią ostatnie poprawki w konsultacji z Gabrielą Abrasowicz, pomysłodawczynią i autorką wstępu do antologii. Autor odnosi sukcesy międzynarodowe, jego spektakle grane są w całej Europie – najwyższy zatem czas, żeby zawitały na rodzimych scenach. Niedługo później możecie skierować wzrok na północ – w trakcie przygotowań do wydania jest już medytacyjna, posthumanistyczna sztuka fińskiej autorki Pipsy Lonki. Podjęliśmy również starania na rzecz wydania antologii fińskiego dramatu współczesnego.

Dziękujemy teatrom za otwartość na współpracę przy realizacji zamówień na prawa autorskie w pakiecie z wyborem tłumacza. Cieszy nas możliwość obecności autora czy tłumacza na pierwszych próbach czytanych nowego tekstu.

Prawa autorskie do dramatu Thomasa Bernharda Elżbieta II są wolne i zapraszamy do odkrycia dla publiczności tego niepublikowanego tekstu.

Z setek przeczytanych przez nas tekstów wiele nas zaintrygowało i poruszyło, ale również wywołało silne emocje i burzliwe dyskusje. Oto kilka tytułów:

Ledwo wydaliśmy sztuki dla dorosłych Maliny Prześlugi, a już autorka zaskakuje nas kolejną nowością: Dawno nie było komu śpiewać to osobista, nieoczywista i świetnie napisana sztuka o życiowych frustracjach i rozczarowaniach, a także o pragnieniu radykalnie innego życia.

Polecamy też szereg nowych sztuk Tomasza Kaczorowskiego: antywojenny, antyautorytarny monodram Wybacz mi, Kreonie, słuchowisko Bona o tej właśnie królowej, monodram Luxtorpeda o historii polskiej kolei i nowoczesności.

A może marzy wam się powrót do starych dobrych czasów? Nasz mały PRL to hit słupskiej sceny – adaptacja autorstwa Moniki Janik-Hussakowskiej reportażu Witolda Szabłowskiego i Izabeli Meyzy, którzy w ramach eksperymentu na pół roku zmienili swoje życie tak, żeby jak najbliżej przypominało czasy Polski Ludowej.

Rozgrzebywaniem tradycji zajmuje się Adrian Szafrański w Judycie i niedźwiedziu. Dramat odwołuje się do wiejskiej tradycji karnawałowej „wodzenia niedźwiedzia”, która do dzisiaj kultywowana jest na terenie Śląska. Autor przy pomocy pozornie niewinnej tradycyjnej zabawy, ukazuje przemocowe mechanizmy rządzące polsko-niemiecką społecznością.

A może tragiczna panorama losów kobiet w rzeczywistości feudalnej wsi…? Wystarczy sięgnąć po kostiumowy dramat Niebiosa Lucy Kirkwood.

Polecamy również poruszający tekst Niny Zachożenko Ja, wojna i plastikowy granat. To niezwykle prosty, a jednocześnie o ogromnej sile tekst, przedstawiający mieszkańców Ukrainy w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji. Autorka oddaje głos zwykłym, przeciętnym ludziom, którzy na różny sposób próbują sobie poradzić z niewyobrażalną grozą wojny.

Mamy też coś dla młodszej widowni! Ogon Kuby Kaprala to sztuka dla najmłodszych o naturalnej potrzebie przynależenia i związanym z nią nieprzyjemnym poczuciu odrzucenia i alienacji. Tekst zarówno bawi i uczy, i w ten sposób staje się świetnym psychoedukacyjnym materiałem dla dzieci.

Uważnie obserwujemy teatralne trendy, wybierając takie sztuki, które najlepiej wpisują się w aktualne zainteresowania twórców.

Coraz częściej w polskim teatrze można oglądać spektakle autobiograficzne (lub podejmujące grę z osobistym doświadczeniem twórców). Polecamy więc waszej uwadze przejmujący monodram brytyjskiego komika, Richarda Gadda. Mały Reniferek to sztuka, która mierzy się z problemem stalkingu. Autor opowiada o doświadczanej przez niego przemocy w niezwykle szczery i bezkompromisowy sposób oraz demaskuje stereotypowe wyobrażenia, w których nie mieści się fakt, że mężczyzna może być również ofiarą.

W kontekście problemu stalkingu zachęcamy również do lektury sztuki Marie, austriackiej autorki Sophie Benedikte Stocker, która opowiada o niebezpiecznej obsesji z perspektywy oprawcy.

Inną zyskującą na popularności strategią opowiadania osobistych historii są autofikcje. W tym nurcie polecamy Tebas Land Sergio Blanco, w którym autor zaciera granicę między prawdą a teatrem, problematyzując tym samym powstawanie teatralnego dzieła.

Niezawodni są autorzy izraelscy, gorąco zaangażowani w problemy społeczno-polityczne. Komedia Gura Korena Afera o spadek zostanie zaprezentowana w ramach Festiwalu Kultury Żydowskiej, a Maya Arad Yasur, autorka znakomitej sztuki o konflikcie izraelsko-palestyńskim z perspektywy zemsty córki za krzywdę ojca pt.: Bóg czeka na peronie napisała również tragikomedię o nielegalnych emigrantach pt.: Zawieszeni oraz sztukę Amsterdam, poruszający m.in. tematy zbiorowej tożsamości i alienacji.

Choć herstoryczne opowieści są obecne w polskim teatrze od lat, ostatnio możemy zaobserwować coraz intensywniejsze zainteresowanie twórców kobiecymi bohaterkami. W I Bóg stworzył Brigitte Bardot Jacek Górecki opowiada historię kobiety, która za czasów swojej kariery spełniała rolę oglądanego pięknego przedmiotu, a po latach i utracie swojej urody, odzyskuje głos i zaczyna w końcu mówić to, co naprawdę myśli.

Polski teatr coraz częściej wraca do teatru opowieści, znów z rozmachem kreując fikcyjne światy. Prawdziwie epickim dramatem w tym nurcie jest Anna Viehmann, czyli ostatni proces czarownicy w mieście Hof Franzobla. Osadzona w XVII wieku narracja przedstawia przejmującą historię kobiety, która została oskarżona o czary. To przenikliwy portret zakłamanej społeczności, rządzonej przez żądnych władzy mężczyzn.

A zainteresowanych prawdziwymi teatralnymi wyzwaniami polecamy dramat-impresję o cudzie ludzkiej egzystencji: Nie jestem z tych Martina Crimpa, sztukę rozpisaną na 299 bezimiennych postaci!

Ostatnim rzutem na taśmę „produkcyjną” jest farsa – jak mogłoby zabraknąć tego gatunku, który uczy, jak śmiać się z samych siebie. Sztuka autora ukrywającego się pod pseudonimem Arthur James Newfield pt.: Ein Jackson zuviel jest już dostępna po polsku pt.: Balcon’y. Dwie panie zachodzą w głowę, w jakich tajemniczych okolicznościach ich mężowie czy kochankowie przeskoczyli przez balkon na 11 piętrze, tylko po to, żeby uratować swoją skórę i nie naruszyć czci żon.

Wraz z rozpoczęciem września ruszają również pierwsze prapremiery reprezentowanych przez ADiT autorów i tłumaczy. Wyczekiwana po sukcesach światowych sztuka Susie Miller Na pierwszy rzut oka w wykonaniu Marii Seweryn w Teatrze Polonia w Warszawie, Jeden i Jedna Martina Heckemannsa w Teatrze im. W. Horzycy w Toruniu, Fly me to the moon Marie Jones w Teatrze Bez Sceny w Katowicach oraz Ciach nogę Freda Apke w Teatrze Nowym w Zabrzu.

W cotygodniowym newsletterze dzielimy się informacjami o nowych wartościowych tekstach zgłoszonych przez autorów i tłumaczy. Zapraszamy do zapisywania się na naszej stronie! Zainteresowanych zapraszamy na naszą stronę adit.art.pl, gdzie zajdziecie bliższe informacje o autorach i tłumaczach.

Zapraszamy również do zaglądania na nasze media społecznościowe, gdzie informujemy o czytaniach, premierach i ich recenzjach, a na facebooku Wydawnictwa ADiT o sprawach wokół naszych książek.

Źródło:

Materiał nadesłany