EN

28.02.2025, 09:35 Wersja do druku

Warszawa. Premiera „Snu nocy letniej" w reż. Michała Zadary w Teatrze Komedia – w sobotę

"Sen nocy letniej" jest sztuką o śnie. Dlatego na początku aktorzy zasypiają na scenie. Mam nadzieję, że widzowie też trochę przysną na tych wygodnych fotelach - mówi PAP Michał Zadara, reżyser "Snu nocy letniej" wg Williama Szekspira. Premiera w Teatrze Komedia w Warszawie - w sobotę.

fot. Marek Zimakiewicz/ identyfikacja wizualna – Studio Elipsy

Reżyser wyraził nadzieję, że to przedstawienie "pozwoli widzom wyłączyć komórki i odpocząć od social mediów". "Liczę na to, że publiczność będzie się cieszyć, obserwując ten dziwny, nieco senny świat na scenie, który Szekspir wymyślił niemal pięćset lat temu" - zaznaczył.

Na pustej scenie otoczonej białymi zwiewnymi kotarami znajdują się trzy duże, białe kanapy. "Staram się zawsze być bardzo wiernym wobec poetyki teatralnej obowiązującej w epoce autora. Gdy wystawiano tę sztukę w The Globe - to na scenie nie było żadnego lasu. Scena była pusta, była ściana, drzwi" - mówił. "Aktorzy również nie nosili kostiumów charakterystycznych, tylko byli ubrani normalnie, w to, w czym chodzili na co dzień" - tłumaczył. "Wszystko rozgrywało się w wyobraźni widzów. I tak samo będzie w naszym spektaklu w Teatrze Komedia. Staramy się być bardzo elżbietańscy w tym, że wszystko jest komunikowane przez tekst, przez poezję Szekspira" - podkreślił Michał Zadara.

Reżyser wyjaśnił, że posłużył się nowym tłumaczeniem sztuki Szekspira. "Myślę, że to jest najwierniejszy, istniejący przekład +Snu nocy letniej+, który w kilku miejscach inkrustuję dawnymi tłumaczeniami" - powiedział.

Pytany o fonosferę spektaklu, Michał Zadara powiedział: "posługuję się pieśnią Henry'ego Purcella +When I Am Laid in Earth+, pochodzącą z epoki Szekspira". "Wykorzystuję także piosenkę Elvisa Presleya +Blue Moon+, gdyż w sztuce +Sen nocy letniej+ dostrzec można obsesyjnie powracający motyw Księżyca. Wszystkie postaci mówią o Księżycu" - wyjaśnił.

"W czasach Szekspira stanowiła aluzję polityczną. Chodziło o rządy królowej Elżbiety I, który była wówczas stara i ludzie pragnęli, by jej władza już się skończyła" - przypomniał reżyser. "Dziś jest to zupełnie nieczytelne, ale sam Księżyc jako motyw pozostał w przedstawieniu w formie muzycznej i wizualnej. To niesamowicie poetycki obraz, który porządkuje wszystkie obrazy sztuki" - powiedział Michał Zadara.

Pytany, czy spektakl kończy się happy-endem, reżyser powiedział: "tak, to jest oczywiście komedia, która musi się zakończyć szczęśliwie". "Nasze przedstawienie kończy się tym, że kochankowie trafiają do siebie i mogą być razem. Szekspir to bardzo konsekwentnie przedstawił. Mówi w zakończeniu, że jeżeli wam się nie podobało - to wyobraźcie sobie, że to jest sen, z którego można się obudzić" - wyjaśnił twórca przedstawienia.

"Zapraszając na +Sen nocy letniej+ w reż. Michała Zadary, zapraszamy na wyprawę, w której komedia styka się z tajemnicą: niebezpieczną, bo odsłaniającą ciemne zakamarki ludzkiej natury, kusicielską i zachęcającą, bo prowadzącą do miejsca, w którym można zobaczyć to, co ukryte. Zapraszamy tam, gdzie znane staje się obce, a to codzienne i zwyczajne – niezwykłe i niewytłumaczalne" - napisano w zapowiedzi spektaklu.

Podkreślono, że "gdyby +Sen nocy letniej+ był filmem, byłby filmem drogi: szalonej, kapryśnej i nieuchronnej". "Takiej, którą znamy tylko pozornie – dlatego zadziwia i zaskakuje na każdym zakręcie" - wyjaśniono. "Będzie to opowieść o ludzkich namiętnościach, o udawaniu i o prawdzie. Pośmiejemy się z historii, które znamy i zadziwią nas odkrycia, o których przedtem nie śniliśmy" - zapowiedziano.

"W +Śnie nocy letniej+ wszystko jest przetworzeniem tematu wyobraźni i miłości" – powiedział reżyser Michał Zadara, cytowany w informacji.

"Podobnie jak w muzyce bywają kompozycje, w których temat ujawnia się tylko przez kolejne wariacje, tak i tu każda z płaszczyzn uwydatnia temat współgry wyobraźni, i stwarzania czegoś z niczego (…) Gatunkowo jest to komedia romantyczna, która ma nieco inne zasady niż zwykła komedia: jest realistyczna. Nie chodzi tu o nadmiar gagów, ale o wzruszenie, uśmiech i śmiech" - wyjaśnił.

Przypomniano, że "Sen nocy letniej" to kolejna realizacja Michała Zadary w stołecznym Teatrze Komedia po sukcesie inscenizacji "Zemsty" Aleksandra Fredry przygotowanej wiosną 2024 r.

W spektaklu wykorzystano fragmenty tłumaczeń Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, Leona Ulricha i Stanisława Koźmiana.

"Sen nocy letniej" Williama Szekspira. Reżyseria - Michał Zadara. Przekład sceniczny - Maksymilian Nowak i Michał Zadara. Dramaturgia - Maksymilian Nowak. Scenografię zaprojektował Robert Rumas, a kostiumy - Pola Gomółka. Ruch sceniczny opracowała Ewelina Adamska-Porczyk. Za reżyserię światła odpowiada Artur Sienicki.

Występują: Olga Bołądź (Hermia, Ryjek, Wróżka, Lew, Mur), Arkadiusz Brykalski (Tezeusz, Oberon), Michał Czernecki (Puk, Egeusz), Paulina Holtz (Helena, Dmuchawka, Wróżka), Bartosz Porczyk (Spodek, Lisander, Pyramus), Barbara Wysocka (Hipolita, Tytania, Pigwa, Tyzbe) i Mariusz Zaniewski (Demetriusz, Mizera, Wróż, Księżyc).

Premiera "Snu nocy letniej" - 1 marca o godz. 19 na Dużej Scenie Teatru Komedia w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 2 oraz 28-30 marca.

Źródło:

PAP