Jutro, 14 czerwca Teatr Szaniawskiego pokaże premierę „Życia Galileusza” Bertolta Brechta. Reżyseruje Konrad Imiela.
Osoba Brechta jest bezdyskusyjnie filarem współczesnego teatru. Jego teoria teatru jako sztuki oraz społeczno – polityczna tematyka dramatów jest wyzwaniem dla twórców. Jest jednocześnie bardzo atrakcyjna przez swoją ponadczasową trafność. Jednocześnie Brecht nie należy do twórców przyjemnych. Nigdy też na takiej pozycji nie chciał się widzieć. Jego dramaty opisują strach i nędzę: DOBRY CZŁOWIEK Z SYCZUANU i MATKA COURAGE, KAUKASKIE KREDOWE KOŁO czy ROZKWIT I UPADEK MIASTA MAHAGONNY– odwołując się tylko do tytułów jego tekstów dramatycznych.
Po koniec sezonu 2023/2024 Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu zaprasza na ŻYCIE GALILEUSZA, jeden z najciekawszych tekstów Brechta, który bezlitośnie krytykuje oświecony rozum i hierarchiczny kościół. Osoba Galileusza jest dla Brechta figurą kompromisu. I właśnie ten aspekt jest ważny w perspektywie opisu współczesności. Pytanie: na ile zaprzeczamy samym sobie i dlaczego bliżej jest nam do pomnażania niż do dzielenia się? Dlaczego, jako gatunek rozumny, naszymi wyborami potrafimy zaprzeczyć logice, zresztą powołanej przez nas samych? I dlaczego jako gatunek społeczny nieustannie przedkładamy ja nad my.
Urodzony 460 lat temu Galileo di Vincenzo Bonaiuti de' Galilei stał się symbolem współczesnej myśli naukowej. Za ojców fizyki uważali go Albert Einstein i Steven Hawking. Jednak nikt nie zrobił tyle dla Galileusza i jednocześnie dla teatru co Bertolt Brecht. To on umieścił go w centrum swojej twórczości dramaturgicznej niczym słońce w układzie heliocentrycznym. Brecht przez figurę naukowca chciał oddać swoje założenia teatru dialektycznego, który musi przedstawiać najważniejsze problemy swojej epoki. A XX wiek, w którym żył autor, pełen był wahania między postępem a krokiem wstecz, między lękiem a chęcią odkrycia świata. Brecht – sam przemielony przez totalitaryzmy, ofiara nazizmu, rozczarowany ruskim komunizmem, doskonale rozumiał pełną sprzeczności postawę uczonego. Rozumiał trudny kompromis Galileusza - odwołanie przez Galileusza jego nauk to jedyna logiczna możliwość kontynuacji dalszych prac naukowych i przekazanie ich potomności. Postawa uczonego to doskonała ilustracja tezy o zmienności ludzi i świata, zwłaszcza w epoce Oppenheimerów (Brecht doświadczył jeszcze tragedii Hiroszimy i jej następstw, rok po jego śmierci w kosmos wysłano Sputnika). A dzisiaj? O czym dzisiaj jest dla nas ŻYCIE GALILEUSZA? Możemy pokusić się o stwierdzenie, że tekst jest nawet bardziej aktualny niż 1938, w którym powstał. Od 60 lat władza i korporacje zastraszały i przekupywały naukowców, aby do publicznej świadomości nie dotarły zagrożenia zmian klimatycznych – teraz, kiedy są one faktem, zauważamy jak gorzko brzmią ironiczne słowa Brechta w ustach Galileusza „Gdybym się był oparł, mogliby przyrodnicy i fizycy wprowadzić coś w rodzaju hipokratycznej przysięgi lekarzy, ślubowania, że użyją swej wiedzy tylko dla dobra ludzkości! Tak jak sprawy stoją dzisiaj, można mieć najwyżej nadzieję, że wyrośnie pokolenie pomysłowych i odkrywczych karłów, których można wynająć do wszystkiego”.
Spektakl o wielkim fizyku z XVII wieku to także spektakl o wielkiej pasji odkrywania świata i kosmosu. W żywocie Galileusza znajduje się miejsce na miłość, rodzicielstwo, nałogi i wystawione na próbę przyjaźnie. To także traktat o nigdy nienasyconym apetycie góry względem dołu, o ciągłej wojnie władzy, wiary i codzienności. Przedstawienie jest również osobistą wypowiedzią artystyczną reżysera Konrada Imieli – wielkiego pasjonata astrofizyki i Brechta. Reżyser:
„ŻYCIE GALILEUSZA to dla mnie spektakl oczywiście o wolności i niezależności nauki, ale również o komunikacji między ludźmi, o problemach w porozumiewaniu się, wzajemnym zrozumieniu osób z różnych sfer, grup zawodowych, poziomów hierarchii społecznej, o dyplomacji i jej braku. To bez wątpienia jeden z najlepszych tekstów Brechta. Opowiada o losach wybitnego naukowca, którego kupiła władza. To bardzo aktualne dziś, w czasach katastrofy klimatycznej, z doświadczeniem niedawnej pandemii, wobec toczących się wojen używających najnowszych osiągnięć myśli technicznej zwróconych przeciw człowiekowi. Dotykając tych makrotematów, przyglądamy się również relacjom geniusza z bliskimi, kobietami jego życia, jego przyjaciółmi i uczniami. To w tych domowych, rodzinnych związkach ujawniają się koszty niezrozumienia, odrzucenia, kneblowania wielkiego umysłu i rozpasanego ego.
Ponieważ od lat pasjonuję się astronomią, chciałbym, żeby to był spektakl również o pięknie tej nauki, o uroku obserwacji astronomicznych, o bezwzględnym magnetyzmie nieznanego.
Brecht to również eksperymenty z konwencjami, formami teatralnymi, zatem poza intelektualnymi poziomami interpretacji tekstu, po prostu bawimy się teatrem”.
Premiera spektaklu już 14 czerwca 2024r. na Dużej Scenie Teatru. Kolejne pokazy 15, 16, 21, 22, 23 czerwca. Konrad Imiela jest również autorem opracowania tekstu Brechta w przekładzie Romana Szydłowskiego. Za muzykę, jako jeden z najistotniejszych poziomów dramaturgii tego spektaklu, odpowiada Kuba Suchar.
ŻYCIE GALILEUSZA
Tekst: Bertolt Brecht
Przekład: Roman Szydłowski
Reżyseria: Konrad Imiela
Scenografia: Anna Haudek
Kostiumy: Agata Bartos
Muzyka: Kuba Suchar
Reżyseria świateł: Damian Pawella
Wideo: Agata Bartos, Konrad Imiela, Piotr Bartos
Współpraca choreograficzna: Dorota Furmaniuk, Wojciech Marek Kozak, Mateusz Flis
Zdjęcia: Tobiasz Papuczys
Plakat: Jakub Woynarowski
Inspicjentka: Iwona Skiba
Obsada: Dorota Furmaniuk, Agnieszka Kwietniewska [g], Piotr Czarniecki, Mateusz Flis, Michał Kosela, Rafał Kosowski, Wojciech Marek Kozak, Piotr Mokrzycki, Kamil Owczarek [g], Czesław Skwarek
Do produkcji materiałów video wykorzystano filmy autorstwa Piotra Bartosa, Konrada Imieli, Kuby Suchara, NASA (CC), D.P.
Nagrania audio odtwarzane w spektaklu wyprodukował Kuba Suchar.
Kostium papieża – Artur Mazur.
Wystawienie sceniczne za zgodą Suhrkamp Verlag AG Berlin.