Chyba żadne ze zdań przeczytanych w ostatnich miesiącach na temat polskiego życia teatralnego nie wprawiło mnie w osłupienie tak głębokie, jak sąd mego Polemisty - Jacek Sieradzki odpowiada w dialogu na polemikę Pawła Tarnowskiego z jego tekstem "Rekonkwista".
Korci mnie, żeby w pierwszych słowach serdecznie podziękować panu Pawłowi Tarnowskiemu za krótki wykład informujący o istnieniu w polskiej historii teatru postaci takich jak Schiller, Osterwa, Swinarski, Grzegorzewski, Szajna, Axer, Jarocki, Wajda czy Lupa. Z toku jego wypowiedzi wynika, iż sądzi on, że nazwiska te nie są mi znane; skoro sprawiłem takie wrażenie, mogę naukę przyjąć tylko z pokorą i wdzięcznością. Polemika serio z panem Pawłem Tarnowskim jest o tyle trudna, że prostować trzeba by nieomal każde zdanie, wywiedzione ze źle przez mojego adwersarza przeczytanego tekstu. Co byłoby mozolne i chyba nieinteresujące dla czytelnika. Przykład pierwszy z brzegu. Pisałem, szkicując sposób myślenia krytyków kibicujących (moim zdaniem, grubo ponad stan) nowemu teatrowi: "Można było odnieść wrażenie, że nie istnieją już żadne, najskromniejsze nawet wartości w sztuce scenicznej poza awangardą i eksperymentem. Że jedynymi artystami, którzy