Logo
Recenzje

Tajemnica XIII Księgi „Pana Tadeusza”

11.10.2025, 12:08 Wersja do druku

„Księgi sprośności” Macieja Wojtyszki w reż. autora w Teatrze Telewizji. Pisze Krzysztof Krzak w Teatrze dla Wszystkich.

fot. mat. Filmu Polskiego

Ekscytująco i rozkosznie zabawnie rozpoczął się nowy sezon Teatru Telewizji. Krotochwila Macieja Wojtyszki przedstawia spotkanie dwóch romantyków: Adama Mickiewicza i Aleksandra Fredry.

Maciej Wojtyszko to wytrawny autor, specjalizujący się w ukazywaniu prawdziwych lub domniemanych spotkań wybitnych postaci polskiej kultury. Wystarczy wspomnieć jego dwa dramaty z Teatru Polskiego i Teatru Narodowego w Warszawie, pokazywane w ubiegłym roku w Teatrze Telewizji: „Deprawator”, którego bohaterami byli Gombrowicz, Herbert i Miłosz, oraz „Dowód na istnienie drugiego”, w którym protagonistami byli Gombrowicz i Mrożek. Tym razem Wojtyszko zestawił ze sobą dwóch krańcowo różnych autorów: poważnego, narodowo–ojczyźnianego Adama Mickiewicza oraz mistrza komedii – hrabiego Aleksandra Fredrę.

Panowie spotykają się w Hotelu Lambert w Paryżu w 1850 roku. Początek rozmowy nie należy do najprzyjemniejszych – Mickiewicz jest przekonany, że tylko Fredro dysponuje talentem, który pozwoliłby mu stworzyć dalszy ciąg sztandarowego dzieła wieszcza – Pana Tadeusza. Ów apokryficzny dodatek, znany jako XIII księga epopei, opisuje noc poślubną Tadeusza i Zosi w sposób dosadny i wulgarny.

Autor „Ksiąg sprośności” nie rozwiewa wątpliwości co do autorstwa tej księgi, sugerując jedynie, że duży udział w jej powstaniu mogła mieć żona Fredry – hrabina Zofia z Jabłonowskich – ponieważ to ona najczęściej i najswobodniej „rzuca mięsem”. Danuta Stenka gra ją z dystansem, a jednocześnie pokazuje jako kobietę wyzwoloną, bezpruderyjną – zupełnie inną niż zagubiona, psychicznie udręczona żona Mickiewicza w znakomitej kreacji Patrycji Soliman.

Tekst Wojtyszki utrzymany jest w lekkiej, iście fredrowskiej stylistyce. Akcja toczy się wartko, a dialogi charakteryzują się błyskotliwością i naturalnością. Ciekawym zabiegiem jest wplecenie w wypowiedzi postaci historycznych fragmentów tekstu współczesnego narratora – a może aktora wcielającego się w daną postać. Komentarze te, kierowane najczęściej wprost do widza, wyrażają wątpliwości: czy postaci z XIX wieku mogły tak mówić? Czy znały dane określenia?

Zabawne są sceny, w których główni bohaterowie przerzucają się synonimami albo cytatami z własnych dzieł. Interesujący jest również wątek poszukiwania przez Fredrów syna, który zaginął po powstaniu na Węgrzech.

Największym atutem spektaklu – poza interesującym i oryginalnym ujęciem tematu – jest aktorstwo. Ireneusz Czop bardzo oszczędnymi środkami tworzy postać Mickiewicza: twórcy świadomego swojej wielkości, a jednocześnie niespełnionego działacza, bohatera narodowego, jakich wielu opisywał w swoich dziełach. Autor Dziadów zazdrości Fredrze udziału w kampanii napoleońskiej. Krzysztof Tyniec również nie szarżuje w roli Fredry – z wyczuciem ukazuje dystans swojego bohatera do otaczającego świata, jego wewnętrzne ciepło i miłość do dzieci, granych przez Zofię Domalik i Krzysztofa Szczepaniaka.

Stonowana kolorystycznie scenografia i kostiumy dopełniają całości.

https://teatrtv.vod.tvp.pl/

Tytuł oryginalny

Tajemnica XIII Księgi „Pana Tadeusza”

Źródło:

Teatr dla Wszystkich

Link do źródła

Autor:

Krzysztof Krzak

Data publikacji oryginału:

11.09.2025

Sprawdź także