EN

21.09.2020, 09:06 Wersja do druku

Święto wiosny na aturi i mimozy wstydliwe

„Święto wiosny na aturi i mimozy wstydliwe” w reż.  Klaudii Hartung-Wójciak w  Instytucie Teatralnym w Warszawie, w ramach programu „Placówka”. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.

Dodajmy do tytułu, że i na dwoje performerów – Małgorzatę Bielę i Oskara Malinowskiego - choć istotnie aturi i mimozy odgrywały w tym projekcie role sprawcze. Jednak w sobotni wieczór, kiedy brałem udział w tym uroczym eksperymencie, rośliny wydały mi się niezbyt skłonne do współpracy, ich ruchy były gnuśne, mało zauważalne, przyznam więc, że z kilkoma mimozami wszedłem w głębszy kontakt, lekko je muskając i z obserwując, jak się kuliły i jak chowały przede mną listki. Aturi natomiast były przez twórców zmotywowane lekkim podmuchem z wentylatora, oczekiwany efekt wizualny osiągnięto szczególnie przy odpowiednim ustawieniu świateł. Ponadto – to już uwaga na marginesie – rośliny trzeba było na potrzeby tego performansu trochę „oszukać”, bo 19.00 to dla nich naturalna pora snu i inaczej zobaczylibyśmy rzecz o śpiących aturi i mimozach, a zupełnie nie o to chodziło. (Może więc były najzwyczajniej w świecie senne? - no nie wiadomo).

Strawińskiego właściwie tu nie było, poza wyświetlanymi na monitorach podtytułami jego dzieła i - poza odniesieniami do legendarnej choreografii Wacaława Niżyńskiego. Słynne melodie z baletu każdy sam sobie nucił jeśli znał, jeśli nie znał – nie nucił, i taka strategia również była przez autorkę przewidziana. Publiczność bowiem – z muzyka w głowie i bez niej – podążała za performerami, robiła im zdjęcia na tle roślin, dotykała je i wąchała (rośliny, nie performerów), albo - po prostu siedziała i patrzyła, słowem - uczestniczyła w tym misterium i była jego niezbędną częścią. Ale czy najważniejszą?

Bo może głównym bohaterem tego Święta Wiosny był prawie nieobecny tu Strawiński? A może jednak - rośliny, które chcąc nie chcąc zwijają listki albo zwracają się ku źródłu muzyki i światła, „tańcząc” właśnie?

A może - o tym, że tak bardzo – z jakichś powodów - chcemy te ich atawizmy zobaczyć?

Tytuł oryginalny

Święto wiosny na aturi i mimozy wstydliwe

Źródło:

www.rafalturow.ski
Link do źródła

Autor:

Rafał Turowski

Data publikacji oryginału:

21.09.2020