EN

16.04.2012 Wersja do druku

Słupki na scenie

Jest coraz większy problem z polskim teatrem. Urzędnicy marzą o jego urynkowieniu, tymczasem artyści protestują pod hasłem "Teatr nie jest produktem. Widz nie jest klientem" - pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Krzysztof Warlikowski pokazuje kolejny już swój spektakl - "Opowieści afrykańskie" z Nowego Teatru w Warszawie - w najważniejszych teatrach Europy. Tygodniowe pokazy w paryskim Theatre de Chaillot zapełniały widownię i zebrały świetne recenzje. W kwietniu ten sam reżyser odbierze w Moskwie prestiżową Złotą Maskę za wcześniejszą produkcję - "(A)pollonię", uznaną za najlepszy spektakl zagraniczny prezentowany w Rosji w ubiegłym roku. Warlikowski, Krystian Lupa i Grzegorz Jarzyna to reżyserzy znani na całym świecie: ich polskie produkcje zapraszane są na największe festiwale, współprodukowane przez najważniejsze teatry, oni sami reżyserują gościnnie za granicą. Powoli dołącza do nich Jan Klata, który właśnie zrealizował trzeci spektakl w niemieckim Bochum. Polski teatr artystyczny jest cenionym na świecie zjawiskiem, tymczasem w Polsce po raz kolejny po 1989 r. chwieją się jego podstawy - system oparty na stałych zespołach artystycznych finan

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Słupki na scenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 15/11.04

Autor:

Aneta Kyzioł

Data:

16.04.2012

Wątki tematyczne