Logo
Magazyn

Samotność wędrowca

10.07.2025, 12:13 Wersja do druku

Europejska klasyka i współcześni mistrzowie, tradycyjne pieśni kaszubskie oraz premiera opery inspirowanej filmem Agnieszki Holland – za sprawą III edycji Baltic Opera Festival, Trójmiasto znów stanie się letnią stolicą opery.

fot. mat. pras.

Wymyślona i zaprogramowana przez Tomasza Koniecznego impreza od kilku lat przyciąga do Trójmiasta miłośników opery oraz artystów ze świata. Inspiracją dla festiwalu była chęć ożywienia unikatowego obiektu Opery Leśnej w Sopocie wraz z jej tradycją letnich festiwali wagnerowskich oraz popularyzacja światowej klasyki – przede wszystkim rzadko wykonywanego w Polsce repertuaru niemieckiego, w którym polski śpiewak zdobył światowy sukces. – Wagner, Strauss, Weber, Berg są wciąż w naszym kraju towarem deficytowym. Nie gramy w naszych operach w ogóle muzyki rosyjskiej i prawie w ogóle muzyki niemieckiej. Chciałbym to zmienić – tłumaczy Konieczny. I dodaje: – I nie dlatego, że jestem jakimś wyznawcą niemieckiej czy rosyjskiej muzyki. Po prostu takie pozycje, jak rosyjski Eugeniusz Oniegin, Borys Godunow czy niemiecki Ring, Parsifal oraz Salome należą do światowej spuścizny kulturowej. To także nasze dziedzictwo.

W tym roku festiwal odbywa się pod hasłem „podróż samotnego wędrowca”, podejmując wątek wykluczenia. – Rok 2025 to czas przetasowań politycznych i ogromnych oczekiwań związanych ze zmieniającą się sytuacją geopolityczną i ekologiczną w znanym nam świecie – wskazuje Konieczny. – W obliczu trwającej za naszą wschodnią granicą bratobójczej wojny, niepokojów w innych strategicznych regionach świata, postępującej izolacji jednostki ludzkiej i technologizacji życia, chcemy pochylić się nad ludzką samotnością, miejscem człowieka w otaczającej rzeczywistości i problemem postępującego wyczerpywania zasobów Ziemi – precyzuje.

fot. mat. teatru

Najważniejszym wydarzeniem tej edycji będzie festiwalowa premiera Salome Ryszarda Straussa – wedle koncepcji Koniecznego osadzona w realiach bliskowschodniego konfliktu religijno-społecznego opowieść o samotności i losie nastoletniej bohaterki, wychowywanej przez moralnie wątpliwą matkę i jej konkubenta – króla Heroda. Wyreżyserowane przez Romualda Wiczę-Pokojskiego przedstawienie zostanie pokazane w Operze Leśnej w Sopocie. Scenografię zaprojektował Boris Kudlicka. 

Ambicją Koniecznego jest zapraszanie do Trójmiasta światowego formatu wykonawców. W Salome usłyszymy więc m.in. Jennifer Holloway jako Salome, Gerharda Siegela jako Herodesa i Olega Pushniaka w roli Jochanaana. Sinfonią Varsovią pokieruje zaś Lothar Zagrosek.

Na sopockiej scenie zobaczymy i wysłuchamy także Pasji wg św. Łukasza Krzysztofa Pendereckiego. W wyreżyserowanym przez Barbarę Wiśniewską oratorium performatywnym wystąpią Olga Bezsmertna, Adrian Eröd i Matthias Goerne.

Imprezę otworzy zaprezentowana w industrialnej przestrzeni 100czni w Gdańsku sceniczna wersja Podróży zimowej Schuberta, inspirowana poezją Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Prócz przywracania i aktualizacji klasyki ważnym elementem programu jest prezentowanie dorobku współczesnych artystów i artystek. Kompozytor Łukasz Godyla stworzył odwołujący się do kaszubskiej tradycji cykl pieśni Wòlô Bòskô. Na scenie Opery Bałtyckiej w Gdańsku wykonają je śpiewak Damian Wilma i pochodząca z Kaszub aktorka Danuta Stenka. 

fot. Magda Hueckel/mat. teatru

Kolejną festiwalową premierą będzie, nawiązujący do filmu Europa, Europa Agnieszki Holland oraz prawdziwych losów ukrywającego się w szeregach Hitlerjugend Żyda Salomona Perela, Głos potwora Aleksandra Nowaka z librettem Roberta Bolesty i w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej. – Tę tragiczną współczesną historię postanowiliśmy przenieść w świat mitów
greckich, aby dotrzeć do źródeł strachu, nienawiści i miłości, poszukując w nich ponadczasowej prawdy o człowieku – mówi reżyserka. – Tematem spektaklu jest lęk przed unicestwieniem i motyw utraty tożsamości – uzupełnia. Tłem akcji libretta jest zagłada nieśmiertelnych Meduz, której dokonuje armia Hadesa; jedna z nich, starając się przetrwać, ukrywa swą tożsamość. – Zależy mi na zderzeniu formy opery z realizmem. Nasze przedstawienie odnosi się do dokumentalnego zapisu tworzenia wystawy muzealnej opowiadającej o zagładzie Meduz jako tych „innych”, „obcych” i „nieznanych”. Pojawiające się eksponaty muzealne wywołują duchy przeszłości, te zaś uruchamiają w głównym bohaterze głęboko zakodowane lęki – tłumaczy Smoczyńska. Przedstawiona rzeczywistość powoli zaczyna się zakrzywiać, odsłaniając praobrazy zagłady zapisane w dziejach świata. W warstwie muzycznej Głos potwora przywołuje historię XX wieku oraz modernistyczną tradycję muzyczną. – W utworze pojawia się kilka cytatów i pseudocytatów z żydowskich psalmów oraz niemieckich marszów wojskowych. Harmonika sięga do dwunastotonowości. Orkiestracja (również skład instrumentalny) nawiązuje do modernistycznego zwrotu w stronę kameralistyki – wskazuje Aleksander Nowak.

Konieczny zapowiada, że następne edycje umocnią naturalną wymianę z obszarem Basenu Morza Bałtyckiego.

Tekst ukazał się w letnim numerze magazynu Voogue Polska nr 7/2025

Tytuł oryginalny

Samotność wędrowca

Źródło:

Voque Polska nr 7/2025

Wątki tematyczne

Sprawdź także