Epicki łomot, który Rosjanie dostali w zeszłym tygodniu pod Charkowem od "nieistniejącego narodu", wprowadził ich czołowych propagandystów w nastrój płaczliwo-paniczny. Ach, jak przyjemnie się ich teraz czyta i ogląda.
20.09.2022, 08:38
Wersja do druku